Olympique Lyon zapewnił sobie siódmy z rzędu mistrzowski tytuł, pokonując w dobrym stylu AJ Auxerre. Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości, czy podopieczni Alaina Perrina wytrzymają presję i wygrają z przeciętnym rywalem, piłkarze Les Gones szybko potwierdzili, że nie będą mieli z tym problemu. Już w 10. minucie prowadzili 2:0 po golach Karima Benzemy oraz Freda, tuż po przerwie kolejną bramkę dołożył Kim Källström i goście musieli już tylko bezpiecznie utrzymać ten rezultat do końca spotkania. Gospodarze odpowiedzieli wprawdzie trafieniem Frédérica Thomasa, ale ostatecznie Lyon wygrał 3:1 i potwierdził swoją dominację w Ligue 1. W 71. minucie na boisku pojawił się Ireneusz Jeleń. Polak zastąpił Daniela Niculae, jednak nie miał już wpływu na losy sobotniego meczu.
Zwycięstwo Lyonu przekreśliło szansę Bordeaux na wywalczenie mistrzowskiego tytułu. Zespół Laurenta Blanca chyba nie wierzył w to, że Lyon może przegrać z Auxerre i zaledwie zremisował na wyjeździe z RC Lens. Powodów do radości nie mieli tego dnia także gospodarze, którzy zdobywając tylko jeden punkt, stracili szansę na utrzymanie w Ligue 1. Podopieczni Jean-Pierre'a Papina do końca ambitnie walczyli o to, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale nie udało im się rozstrzygnąć tego pojedynku na swoją korzyść. Dla klubu ze Stade Félix Bollaert, który ubiegły sezon zakończył na 5. miejscu w tabeli, a w tym roku miał liczyć się w walce o mistrzostwo Francji, były to wyjątkowo nieudane rozgrywki. Chyba nikt nie spodziewał się, że to właśnie Lens ostatecznie znajdzie się w strefie spadkowej.
Dwa gole Amary Diane zapewniły natomiast ligowy byt drużynie Paris Saint Germain, która pokonała FC Sochaux 2:1 i po 38. kolejce wyprzedziła Lens o trzy punkty. W stołecznym klubie 16. miejsce w tabeli z pewnością nie zostanie uznane za sukces, ale w obliczu zagrożenia degradacją, zawodnicy PSG mogą się cieszyć, że w przyszłym sezonie będą mieli okazję do gry na pierwszoligowych boiskach. Na 17. pozycji uplasowała się Tuluza, która powiększyła swój dorobek o trzy punkty wygrywając z Valenciennes i również może już powoli myśleć o kolejnym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W 38. kolejce obserwowaliśmy także rywalizację o 3. pozycję w tabeli, gwarantujące prawo gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Przed rozpoczęciem sobotnich spotkań AS Nancy wyprzedzało Olympique Marsylia tylko o jeden punkt i podopieczni Pablo Correi musieli pokonać Rennes, aby nie czekając na wieści ze Stade Vélodrome, gdzie OM podejmował RC Strasbourg, zapewnić sobie miejsce na podium. Na początku wszystko układało się idealnie dla AS Nancy, zespół ten szybko objął prowadzenie i wydawało się, że odniesie kolejne zwycięstwo. Później gospodarze dali się jednak zepchnąć do obrony i mimo maksymalnego zaangażowania zanotowali pierwszą w tym sezonie porażkę na własnym boisku. Potknięcie rywala wykorzystali piłkarze z Marsylii, którzy po dramatycznym pojedynku pokonali beniaminka 4:3. W rolach głównych ponownie wystąpili Mamadou Niang oraz Djibril Cisse, którzy poprowadzili drużynę do wyjątkowo cennego zwycięstwa. Olympique Marsylia po fatalnej rundzie jesiennej, na wiosnę spisywał się znakomicie i zakończył rozgrywki na wysokiej, 3. lokacie. AS Nancy zagra jedynie w Pucharze UEFA.
W europejskich pucharach zobaczymy także zawodników Saint Etienne, którzy w meczu 38. kolejki pewnie pokonali AS Monaco i awansowali na 5. miejsce w tabeli. Drużyna Ricardo Gomesa przyjechała na Stade Geoffroy-Guichard osłabiona brakiem kilku podstawowych zawodników (niezdolni do gry byli m.in. Francois Modesto, Bolivar, Frederic Piquionne, Serge Gakpe, Jerko Leko oraz Diego Perez) i nie potrafiła nawiązać wyrównanej rywalizacji z zespołem gospodarzy. St Etienne wygrało 4:0 po dwóch golach Bafetimbi'ego Gomisa, Geoffrey'a Dernisa oraz Pascala Feindouno. Zespół ten w końcówce rozgrywek zanotował imponującą serię dziesięciu spotkań bez porażki i rzutem na taśmę wyprzedził Lille OSC.
Lille zmierzyło się na wyjeździe z FC Lorient. Klub ten plasował się w środkowej części tabeli i walczył już tylko o prestiż. Christian Gourcuff desygnował do gry kilku zawodników, którzy nie grali regularnie w pierwszej jedenastce, a jego podopieczni przystąpili do tego meczu z ambicją i wolą walki. Do przerwy prowadzili 1:0 po bramce Rafika Saifi'ego i w drugiej połowie goście musieli postawić już wszystko na jedną kartę. W 55. minucie do wyrównania doprowadził Brazylijczyk Michel Bastos, ale rezultat ten nie zmienił się już do końca spotkania i Lille podobnie jak w ubiegłym sezonie, w końcowej fazie rozgrywek po kilku słabszych występach straciło szansę na grę w europejskich pucharach.
Wyniki spotkań 38. kolejki Ligue 1:
AJ Auxerre - Olympique Lyon 1:3 (0:2)
RC Lens - Girondins Bordeaux 2:2 (0:0)
FC Lorient - Lille OSC 1:1 (1:0)
Olympique Marsylia - RC Strasbourg 4:3 (3:2)
FC Metz - Le Mans 4:3 (3:0)
AS Nancy - Stade Rennes 2:3 (1:1)
OGC Nice - SM Caen 3:1 (1:1)
St Etienne - AS Monaco 4:0 (3:0)
FC Sochaux - Paris SG 1:2 (0:1)
Toulouse FC - Valenciennes 2:1 (1:1)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)