Neymar doznał kontuzji mięśnia w lewym udzie podczas meczu ćwierćfinałowego Campeonato Paulista przeciwko Red Bull Bragantino (2:0). Piłkarz opuścił boisko przed końcem spotkania, a później próbował uspokoić fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Brazylijczyk spędził z partnerką czas na karnawale w Rio de Janeiro. Ich obecność na imprezie wywołała falę krytyki, zwłaszcza że zawodnik nie zagrał w przegranym półfinale przeciwko Corinthians.
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!
Trener Santosu odniósł się do absencji skrzydłowego. - Neymar odczuwał dolegliwości i nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowia. Decyzja była podyktowana dobrem Santosu, a nie reprezentacji Brazylii - powiedział Pedro Caixinha na konferencji prasowej.
Kibice wyrazili niezadowolenie z nieobecności Neymara w kluczowym meczu. Krytyka dotyczyła jego udziału w karnawale, co uznano za nieprofesjonalne. Media brazylijskie również podjęły temat, kwestionując zaangażowanie piłkarza w sprawy klubu. O sprawie poinformował "Sport".
33-latek ma teraz czas na powrót do zdrowia przed starciami eliminacyjnymi do mistrzostw świata 2026. 21 marca Brazylia zmierzy się z Kolumbią, a pięć dni później "Canarinhos" zagrają z Argentyną.