Sebastian Nowak (Górnik Zabrze) - czy bramkarz, który puszcza trzy bramki i jego drużyna przegrywa mecz może znaleźć się w jedenastce kolejki? Jak najbardziej! Co prawda Nowak skapitulował w meczu z Widzewem trzykrotnie, ale gdyby nie kilka jego wyśmienitych interwencji zabrzanie wyjeżdżaliby z Łodzi z bagażem ośmiu, a nawet dziewięciu bramek. Świetna gra na linii i udane pojedynki sam na sam. Nowak uratował, choć po części, honor słabego w tym meczu Górnika.
Adrian Woźniczka (ŁKS Łódź) - ostoja defensywy ŁKS. Bez zarzutu spisywał się przy atakach Motoru Lublin. Głównie dzięki niemu rywale nie mogli zbyt wiele zdziałać w okolicy pola karnego łodzian.
Krystian Lebioda (Stal Stalowa Wola) - stoper Stalówki zagrał kapitalne zawody. Mimo, że defensywa Stali popełniała błędy, to jednak Lebioda na spółkę z Jackiem Maciorowskim jako ostatni zawodnicy zielono-czarnych naprawiali kiksy kolegów. Kapitan Stali dwukrotnie w ostatniej chwili uratował zespół przed możliwą utrata gola.
Tomasz Górkiewicz (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - bardzo dobra gra tego piłkarza w defensywie. Zapobiegł razem z partnerami z linii obronnej utracie gola, rozbijał ataku Floty a dodatkowo zdobył jedną z bramek dla Górali, którzy dzięki wygranej zapewnili sobie utrzymanie.
Przemysław Pietruszka (Pogoń Szczecin) - robił kawał dobrej roboty na boisku, tzw. czarnej roboty. Trzymał 2 linię, a ponadto popisał się kilkoma doskonałymi strzałami z dystansu, po jednym z nich piłka została wybita z linii bramkowej. Dobry mecz tego piłkarza.
Waldemar Sobota (MKS Kluczbork) - pomocnik beniaminka przyzwyczaił już do dobrej gry. W spotkaniu przeciwko GKS-owi Katowice zdobył gola, zaliczył asystę, a także kilkakrotnie stwarzał ogromne zagrożenie pod bramką rywali i często również świetnie dogrywał do partnerów. To był na pewno jego ostatni mecz w pierwszej lidze.
Darvydas Sernas (Widzew Łódź) - bardzo dobry mecz w wykonaniu Litwina. Wzorowa współpraca z Robakiem zaowocowała efektownym zwycięstwem Wdziewa w meczu na szczycie I ligi z Górnikiem. Strzelił bramkę i kilka razy stworzył poważne zagrożenie pod bramką Nowaka.
Piotr Kuklis (Widzew Łódź) - świetne zawody rozgrywającego Widzewa. Kilkukrotnie doskonale dogrywał piłkę partnerom z drużyny, a kiedy ci zawodzili sam wziął sprawy w swoje ręce i strzelił bramkę, pięknej urody zresztą, która dała Widzewowi komfort psychiczny i pozwoliła jeszcze bardziej uwierzyć w siebie.
Piotr Madejski (ŁKS Łódź) - nie do zatrzymania dla piłkarzy Motoru, jego akcje skrzydłami stanowiły ogromne zagrożenie dla rywali. Świetnie dogrywał do kolegów - zaliczył dwie asysty.
Sylwester Patejuk (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - kompletnie nie do upilnowania dla obrońców Floty. Efekt? Dwie bramki szybkiego i dynamicznego Patejuka, które przyczyniły się w ogromnym stopniu do pewnego utrzymania Podbeskidzia w gronie pierwszoligowców.
Marcin Robak (Widzew Łódź) - napastnik Widzewa pokazał kto był najlepszym snajperem zaplecza ekstraklasy w tym sezonie. Miał udział przy drugim trafieniu dla łodzian w meczu z Górnikiem, a potem sam trafił do siatki. Zasłużona korona Króla Strzelców.
Ławka rezerwowych: Krzysztof Stodoła (MKS Kluczbork), Jacek Maciorowski (Stal Stalowa Wola), Jakub Kawa (Znicz Pruszków), Rafał Niziołek (MKS Kluczbork), Marcin Nowacki (Wisła Płock), Tomasz Feliksiak (Znicz Pruszków), Łukasz Gikiewicz (ŁKS Łódź).