Wtorek w Premier League: Robinho chce do Barcelony, zarobki problemem dla klubów

Agent Robinho potwierdził, że jego klient chciałby grać w FC Barcelonie. Manchester City jest gotów sprzedać Brazylijczyka. Tymczasem sporym problemem dla klubów są zarobki piłkarzy. Doprowadzają one do olbrzymich długów, które mają angielskie zespoły. Natomiast Harry Redknapp przyznał, że nie interesują go przenosiny do Liverpoolu, gdzie szykowane jest dla niego miejsce po odejściu Rafaela Beniteza.

Robinho chce do Barcelony

Agent Robinho powiedział, że jego klient jest zainteresowany transferem do FC Barcelony. Do takiego miałoby dojść w przypadku wymiany piłkarzy. Na Camp Nou powędrowałby wspomniany Brazylijczyk, a w przeciwną stronę Zlatan Ibrahimovic.

- Każdy piłkarz na świecie chciałby grać w takim klubie, jak FC Barcelona. Relacje pomiędzy zarządem Man City, a Robinho są dobre, ale prawdą jest, że są pewne problemy z trenerem. Mamy zaplanowane spotkanie 16 czerwca. Polecę do Manchesteru wraz z ojcem Robinho i zorientujemy się w sytuacji. Wiemy, że City szukają dla niego nowego klubu - powiedział hiszpańskiej gazecie Sport Evandro de Souza, agent piłkarza.

Zarobki problemem dla klubów

Były dyrektor wykonawczy angielskiej federacji Mark Palios uważa, że pensje piłkarzy powodują, iż kluby mają spore problemy finansowe. Jego zdaniem tygodniówki są zbyt wysokie i należy je obniżyć.

Takie kluby jak Manchester United i Liverpool mają długi sięgające kilkuset milionów funtów. W sumie zespoły z ligi angielskiej są zadłużone na ponad 6 miliardów funtów. Palios twierdzi, że powinny zostać podjęte radykalne kroki w kierunku poprawy sytuacji.

Redknapp lojalny wobec Tottenhamu

Harry Redknapp przyznał, że nie interesują go przenosiny do Liverpoolu, gdzie szykowane jest dla niego miejsce po odejściu Rafaela Beniteza. Szkoleniowiec Tottenhamu Hotspur chciałby przedłużyć kontrakt z Kogutami.

Obecny wygasa już za rok, ale na White Hart Lane wszyscy chwalą go. Zajął z Tottenhamem czwarte miejsce i ma duże szanse na grę w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Musi wcześniej przebrnąć przez eliminacje.

Newcastle nie sprzeda Chelsea swojego napastnika

Andy Carroll nie będzie piłkarzem Chelsea Londyn. Chris Hughton, menedżer Newcastle United, poinformował, iż Sroki nie mają zamiaru sprzedawać swojego podstawowego napastnika. Chcą z nim podpisać nowy kontrakt.

Podobno Chelsea chciała skusić Newcastle do sprzedaży kwotą siedmiu milionów funtów. - Mogę powiedzieć na 100 procent, że nic nie słyszałem o Chelsea. To tylko plotki - stwierdził The Chronicie Chris Hughton.

21-latek w poprzednim sezonie strzelił 17 goli w The Championship, pomagając Srokom w awansie do Premier League.

Manchester City żegna się z trzema piłkarzami

Trzech piłkarzy odejdzie z dniem 1 lipca z Manchesteru City. The Citizens nie przedłużą umów z: Martinem Petrovem, Benjanim oraz Sylvinho. Wszystkim tym piłkarzom wkrótce kończy się kontrakty.

Żaden z nich nie powinien mieć problemów ze znalezieniem pracy. Dobry sezon ma za sobą Petrov. Wystąpił w 34. meczach, strzelając przy tym pięć goli. Roberto Mancini, menedżer The Citizens, szuka jednak wzmocnień na bok pomocy i dlatego Petrov nie mieści się w planach włoskiego szkoleniowca. To samo dotyczy Benjaniego oraz Sylvinho, który bądź co bądź grał u Manciniego bardzo mało.

Argentyńczycy blisko gry w Premier League

Mauro Boselli oraz Marcos Angeleri mają w ten weekend sfinalizować swoje transfery do Premier League. Pierwszy z nich ma trafić do Wigan Athletic.

The Latics ustalili z Estudiantes kwotę odstępnego za Boselliego. Wynosi ona 6,2 miliona funtów. Angeleri to także piłkarz tego klubu, ale on przejdzie do Sunderlandu - będzie tańszy, ponieważ Czarne Koty zapłacą za niego 1,9 miliona funtów.

Senderos rozmawia z Fulham

Phillippe Senderos negocjuje z Fulham Londyn warunki kontraktu. Były zawodnik Arsenalu Londyn szuka nowego klubu, gdzie będzie miał szansę regularnych występów. W drużynie Kanonierów grał od 2002 roku, jednak wystąpił w ledwie w 64. meczach w Premier League.

Ostatnio był wypożyczony. Najpierw do AC Milanu, a w poprzednim sezonie do Evertonu. W Arsenalu nie było dla niego miejsca. Mimo zbliżających się mistrzostw świata, na których zagra, postanowił zaprzątać sobie głowę rozmowami z nowym klubem.

11 milionów funtów za Pawluczenkę

Stoke City chce pobić klubowy rekord transferowy. Za 11 milionów funtów na Britannia Stadium ma zostać ściągnięty Roman Pawluczenko z Tottenhamu Hotspur - pisze wtorkowe wydanie Daily Mirror.

To nie koniec wzmocnień The Potters - przynajmniej tych zapowiadanych. Tony Pulis, menedżer Stoke, chce jeszcze ściągnąć defensora Hull City Stevena Mouyokolo.

Komentarze (0)