Jak informuje Przegląd Sportowy, władze Widzewa uważają całą sprawę za medialny wymysł, a sam Paweł Janas odmawia komentarzy. Zapewnił jednak łodzian, że w poniedziałek pojawi się w klubie, aby poprowadzić trening. A może tylko złoży wypowiedzenie? Nie wiadomo.
Tymczasem w dalszym ciągu nie jest znany status dotychczasowego szkoleniowca Czarnych Koszul Jose Marii Bakero, który we wtorek przylatuje do Polski i liczy na spotkanie z Józefem Wojciechowskim. Do tego może dojść najwcześniej w środę, bo właściciel Polonii przebywa za granicą.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.