- Do urzędu wpłynęły trzy odwołania. Sprawa została skierowana do Krajowej Izby Odwoławczej - wyjaśnił rzecznik magistratu, Marek Jarzębowski.
Teoretycznie w Warszawie mają 15 dni na rozpatrzenie wniosków firm, które zgłosiły zastrzeżenia co do wyniku przetargu, ale termin ten może ulec zmianie. - Tam nikt się nie trzyma terminów. To może potrwać zdecydowanie dłużej. W urzędach centralnych już tak bywa - zauważył Jarzębowski.
W tym momencie trudno powiedzieć, kiedy na stadion przy Okrzei wjadą buldożery. - Możliwy jest wrzesień, ale to bardzo optymistyczna wersja - mówią w Urzędzie Miasta Gliwice.
Budowa nowego stadionu w Gliwicach ma kosztować ponad 54 mln złotych.