W poniedziałek (18.11) na PGE Narodowym reprezentacja Polski zmierzyła się ze Szkocją w ramach Ligi Narodów UEFA (Biało-Czerwoni przegrali 1:2 i spadli z Dywizji A - relacja TUTAJ).
Szkoci objęli prowadzenie już w 3. minucie po strzale Johna McGinna (więcej TUTAJ). Zawodnik Aston Villi po zdobyciu bramki w Warszawie zaprezentował swoją charakterystyczną cieszynkę, czyli ułożył palce wokół oczu na kształt gogli (patrz zdjęcie).
Celebracja, podczas której McGinn naśladuje wkładanie gogli, stała się już jego znakiem rozpoznawczym. Szkot przed jednym z meczów w europejskich pucharach zdradził dziennikarzom, skąd wzięła się taka cieszynka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów
Okazuje się, że zachowanie McGinna jest gestem wsparcia dla jego siostrzeńca Jacka, który jest zmuszony nosić okulary podczas gry w piłkę nożną z powodu słabego wzroku.
- To miało być na Euro 2020. Mój siostrzeniec ma słaby wzrok i musi nosić specjalne okulary, żeby grać w futbol. Uznałem więc, że mogę mu pomóc poprzez "zakładanie gogli", kiedy strzelam bramki. Dużo osób, z którymi bawiłem się w czasach dzieciństwa, musiało nosić okulary. A jak jesteś młodszy, to jest trudne i czujesz się wtedy wykluczony - wyjaśnił reprezentant Szkocji, cytowany przez goal.com.