Po Pawle Zawistowkim, Ante Rozicu, Denisie Glavinie, Damianie Rysiewskim oraz Marciano Brumie kolejnymi piłkarzami, którzy już niebawem powinni zasilić szeregi żółto-niebieskich są Emil Noll i Rafał Siemaszko.
Ten pierwszy urodził się w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Kongo. Po części jest Kongijczykiem, a po części Niemcem. Niemal całą swoją piłkarską karierę spędził jednak zza naszą zachodnią granicą. Już w wieku pięciu lat przeniósł się do ojczyzny swojego ojca, a konkretnie do Ulm. Pierwszym jego tak naprawdę profesjonalnym klubem był VfR Aalen, w którym spędził dwa lata. Wystąpił tam w 47 spotkaniach i zdobył pięć bramek. W 2004 roku przeniósł się do Alemannii Achen. Podczas trzech lat pobytu rozegrał 53 spotkania. Następnie grał w TuS Koblenz (11 i 0), SC Padeborn (14 i 0), FSV Frankfurt (30 i 2) oraz FC Vaduz (17 i 2).
- Emil Noll jest już praktycznie naszym piłkarzem. W tej chwili finalizowane są ostatnie szczegóły kontraktu. Dołączy do zespołu we wtorek. Dojedzie do Monachium. Będzie on naszym ostatnim wzmocnieniem w tej formacji. Może grać zarówno na środku, jak i lewej obronie - mówi Dariusz Pasieka.
Bliski gry w Arce jest także Rafał Siemaszko. Piłkarz ten już wcześniej obserwowany był przez sztab szkoleniowy żółto-niebieskich. Rafał to wychowanek Orkana Rumi. Urodził się 11 września 1986 roku. W sobotę miał okazję do zaprezentowania się na tle swoich kolegów, gdyż w meczu z Arką zagrał w barwach...Orkana. Siemaszko podobnie jak Noll uda się z zespołem na zgrupowanie do Maria Alm. - Rafał to zawodnik znany w tym regionie, naszej okolicy. Nie trzeba chyba zbytnio go przedstawiać. Prawdopodobnie pojedzie z nami na zgrupowanie w Austrii - informuje opiekun żółto-niebieskich.
Szkoleniowiec Arki odniósł się również do oceny innego testowanego przez klub piłkarza - Giovanniego Duarte: - Chciałbym jeszcze mu się dokładniej przyjrzeć. Na pewno jest to ciekawy zawodnik. W meczu z Olimpią zagrał na prawej obronie. Jak na razie na treningu przekonuje mnie bardziej niż na boisku. Dlatego też nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji w jego sprawie. Przyszłość jest jednak przed nim. Jego atutem jest nienaganna technika oraz szybkość. Ma spore zaległości treningowe. I tutaj rodzi się właśnie taki mały dylemat co z tym zrobić - zastanawia się Pasieka.
Dobrą opinię rodakowi wystawia także inny Holender, który podpisał właśnie dwuletni kontrakt. - Słyszałem o nim, gdyż mój młodszy brat grał przeciwko niemu i przekazał mi kilka informacji na jego temat. Jest to piłkarz posiadający dobrą technikę. Było to jednak dość dawno. Ja jednak byłem ciekaw co tak naprawdę ten piłkarz potrafi. Mimo młodego wieku drzemie w nim spory potencjał - opowiada Marciano Bruma.
Jeśli zapowiadane transakcje dojdą do skutku to Noll i Siemaszko będą odpowiednio szóstym i siódmym nabytkiem Arki w przerwie letniej. Jedną z nowych twarzy w zespole jest również 18-letni Damian Rysiewski. Swoją postawą na boisku Damian udowodnił, że posiada talent. Nie przesadzajmy jednak. To jeszcze młody chłopak, który musi nieco nabrać wyglądu piłkarza, nabrać krzepy. Na chwilę obecną nie jest jeszcze gotowy, aby móc jechać z nami na zgrupowanie w Austrii. Mogłoby to negatywnie wpłynąć na jego zdrowie. Myślę, że wiele dadzą mu treningi z Darkiem Mierzejewskim w Młodej Ekstraklasie. W meczu z Olimpią pokazał zademonstrował kilka ładnych zagrań, dobrą technikę, a także szybkość - nieco tonuje nastroje szkoleniowiec gdynian.