Niemieckie media informowały wcześniej, że 26-letni Valdez znalazł się na celowniku klubów z Anglii, Francji oraz Rosji. Ostatnie doniesienia wskazują natomiast na zainteresowanie ze strony beniaminka Primera Division. Hercules Alicante jest podobno gotowy wyłożyć na transfer 3 mln euro, ale Borussia oczekuje kwoty prawie dwukrotnie wyższej.
Sam piłkarz nie ukrywa, że chciałby spróbować swoich sił w Hiszpanii. - Lubię ten kraj, a ponadto z ligi hiszpańskiej dostałem najciekawszą ofertę. Gdybym jednak miał trafić do Anglii, zagram w Sunderlandzie lub Fulham - zdradził Valdez.
Choć Paragwajczyk dostał zgodę na transfer, nie jest przesądzone, że zmieni wkrótce otoczenie. - Nie zaakceptujemy oferty, nieodzwierciedlającej wartości zawodnika - podkreśla Michael Zorc, dyrektor sportowy Borussii.