W drużynie Polonii Warszawa na mecz w wyjściowej jedenastce znalazło się trzech byłych graczy GKS-u Bełchatów: Dariusz Pietrasiak, Jakub Tosik oraz Patryk Rachwał. Sam sparing zaczął się punktualnie, tuż po ulewie jaka przeszła nad Bełchatowem. Spotkanie zaczął GKS, lecz już w drugiej minucie to poloniści zdobyli bramkę. Piłkę bitą z rzutu wolnego w polu karnym Brunatnych trącił Piotr Dziewicki i bramkarz bełchatowian musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Po tym golu nastąpiła wymiana ciosów w środku boiska, a piłkarze Polonii narzekali na niedopompowane piłki.
W dwudziestej czwartej minucie meczu na czystą pozycję wyszedł Janusz Gancarczyk, ale nie trafił w światło bramki z ok. piętnastu metrów. Już trzy minuty później mogło być 1:1, ale świetną interwencją popisał się Michał Gliwa. Grzegorz Baran podał piłkę na lewą stronę do Macieja Małkowskiego, a ten pięknym pasem wyłożył futbolówkę na drugi metr Tomaszowi Wróblowi. Prawy pomocnik GKS-u uderzył mocno, ale trafił w rękę bramkarza Polonii i piłka wyszła na rzut rożny po którym nic nie wynikło.
Kolejna akcja gospodarzy działa się w trzydziestej czwartej minucie. Zlatko Tanevski długim podaniem uruchomił na prawym skrzydle aktywnego "Małego", ten po raz kolejny popisał się świetnym zagraniem i podał piłkę na piętnasty metr pola karnego Gliwy, do Mariusza Zawodzińskiego, lecz młody napastnik nie trafił czysto w piłkę i ta wypadła na aut bramkowy.
Mijały kolejne minuty pierwszej połowy, a warszawiacy nie potrafili skonstruować składnej akcji. Pod koniec pierwszej połowy świetną okazję do wyrównania miał Grzegorz Kuświk, który po dośrodkowaniu Wróbla z prawej strony nie zdołał trafić w bramkę gości z pięciu metrów. Do przerwy 1:0 dla Polonii.
Po kilkunastu minutach odpoczynku w obu zespołach kilka zmian. Na boisku pojawiły się gwiazdy obu zespołów, czyli Marcin Żewłakow, który zmienił Kuświka oraz Euzebiusz Smolarek, zmiennik Daniela Gołębiewskiego. Po wejściu tego drugiego gra piłkarzy ze stolicy znacznie się ożywiła, ale to GKS po przerwie po raz kolejny miał okazję do zmiany wyniku. Po raz kolejny Małkowski zagrał w pole karne, gdzie "Żewłak" przyjął piłkę na piątym metrze, ale nie zdołał trafić w światło bramki bramkarza Polonii.
Warszawiacy przebudzili się dopiero w pięćdziesiątej minucie, kiedy to po podaniu Ebiego jeden z polonistów nie trafił w bramkę z ok. dziesięciu metrów. Chwilę później kolejną dobrą akcję przeprowadzili piłkarze z Bełchatowa. W pięćdziesiątej trzeciej minucie Wróbel dośrodkował na długi słupek z prawej strony, ale zamykający akcję Małkowski nie zdołał skierować futbolówki między słupki. Po kolejnych trzech minutach szansę miała Polonia, ale Adrian Mierzejewski również nie potrafił skierować piłki do bramki strzeżonej przez Łukasza Budziłka.
Dziesięć minut później swoją pierwszą dogodną sytuację w tym spotkaniu miał Smolarek. Napastnik Czarnych Koszul dostał piękne prostopadłe podanie od jednego ze swoich kolegów, ale trafił wprost w ręce młodego golkipera Brunatnych, który sparował uderzenie na rzut rożny. Po kolejnych dziesięciu minutach napastnik reprezentacji Polski miał koleją szansę strzelenia gola, ale po jego uderzeniu piłka po nogach obrońców GKS powędrowała do Bruno, z czego zrobiła się jeszcze bardziej groźna akcja gości, lecz wprowadzony po przerwie Brazylijczyk też nie mógł pokonać bramkarza gospodarzy.
W osiemdziesiątej piątej minucie sparingu swoją upragnioną bramkę zdobył GKS, lecz sędzia gola nie uznał, gdyż strzelec bramki Baran był na pozycji spalonej. Pod koniec spotkania bełchatowianie mięli kolejną świetną okazję do strzelenia wyrównującej bramki, ale z trzech metrów wprowadzony kilkadziesiąt minut wcześniej Bartek Bartosiak nie zdołał pokonać Sebastiana Przyrowskiego.
GKS Bełchatów - Polonia Warszawa 0:1 (0:1)
0:1 - Dziewicki 2'
GKS Bełchatów: Budziłek - Fonfara, Tanevski, Lacić, Popek (78' Jarmuż) - Wróbel (68' Bartosiak), Gol (57' Bocian), Baran, Małkowski (78' Da Silva), Zawodziński (46' Poźniak) - Kuświk (46' Żewłakow)
Polonia Warszawa: Gliwa (46' Przyrowski) - Mynar (46' Sokołowski), Pietrasiak (46' Skrzyński), Dziewicki, Tosik - Mierzejewski (87' Mąka), Rachwał (46' Jodłowiec, 80' Piątek), Trałka, Piątek (46' Bruno), Gancarczyk (71' Teodorczyk) - Gołębiewski (46' Smolarek)
Pół godziny po test meczu, drużyna GKS-u Bełchatów została oficjalnie zaprezentowana bełchatowskim kibicom. Każdy mógł zrobić sobie z piłkarzem pamiątkowe zdjęcie, zdobyć autograf swojego ulubieńca i zamienić z nim kilka zdań.