Kadrowo prezentujemy się całkiem nieźle - rozmowa z Piotrem Szymiczkiem, piłkarzem Kolejarza Stróże

Piotr Szymiczek w rozpoczętym w weekend sezonie grać będzie w Kolejarzu Stróże. - Związałem się z klubem roczną umową - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl były obrońca Stali Stalowa Wola. Ten doświadczony obrońca jest jednym z wielu rutyniarzy w składzie beniaminka.

Kamil Górniak: Jesteś nowym graczem Kolejarza Stróże. Na jak długo związałeś się z beniaminkiem?

Piotr Szymiczek: Jestem już zawodnikiem Kolejarza Stróże. Z beniaminkiem związałem się na rok z opcją rozwiązania umowy po rundzie jesiennej. Nie biorę jednak pod uwagę takiej możliwości.

Zagrałeś w pierwszym meczu, który zremisowaliście. Ten punkt z Podbeskidziem Bielsko-Biała na inaugurację to chyba dobry wynik.

- Remis na początek to dobry wynik. Podbeskidzie to dobra drużyna, która nie tak dawno walczyła o awans do ekstraklasy. Dla Kolejarza punkt w inauguracyjnym spotkaniu w pierwszej lidze do korzystny rezultat.

Kolejarz w końcu awansował do tej pierwszej ligi. W Stróżach chyba panuje ogromna radość, że udało się osiągnąć cel, który zakładano sobie już od jakiegoś czasu.

- Stróże to można powiedzieć wioska. Wszyscy tutaj cieszą się z tego, że klub gra na zapleczu ekstraklasy. Na razie nikt nie myśli tu o ekstraklasie. Na chwilę obecną musimy się utrzymać w pierwszej lidze i powalczyć o jak najwyższą lokatę. Kolejarz tak wysoko jeszcze nigdy nie grał. Ten awans jest historyczny.

Skład Kolejarza na papierze prezentuje się całkiem przyzwoicie. Jest kilku graczy z "nazwiskami".

- Jest paru chłopaków, którzy grali nawet w ekstraklasie. Kadrowo nie wygląda tak źle. Jest Bartek Socha, który zdobył kilkanaście bramek w ubiegłym sezonie, jest Mariusz Mężyk, który grał w Polonii Bytom, Piotrek Madejski teraz do nas dołączył no i jest Krzysiek Radwański, były gracz Cracovii. Zachowany został trzon drużyny, który zrobił awans do pierwszej ligi. Doszło kilku nowych zawodników. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w kolejnych potyczkach. Po 5-6 kolejkach będziemy wiedzieć na czym stoimy.

Możesz potwierdzić informacje, że klub interesuje się pozyskaniem Longinusa Uwakwe, twojego byłego kolegę ze Stali Stalowa Wola.

- Z tego co mi wiadomo, to jest taka możliwość, że będzie on grał w Kolejarzu. Nie wiem ile w tym prawdy. Coś jednak jest na rzeczy.

W Kolejarzu nie będziesz się chyba czuł samotny. Masz chyba kilku znajomych w składzie.

- Jest w kadrze kilku moich znajomych. Ze Stali gra ze mną Sebastian Łętocha, może dojdzie Longinus Uwakwe. Są także jeszcze inni moi znajomi z innych klubów jak Bartek Socha, z którym grałem w Odrze Wodzisław czy Witka Cichego także z Odry. We trzech mieszkamy w Nowym Sączu teraz.

A jakie cele na ten sezon ma Kolejarz?

- Dla nas najważniejszy jest każdy mecz. Do wszystkich potyczek podchodzimy z wolą walki i nastawieniem na zwycięstwo. Nie wiemy tak naprawdę na co nas stać, co będziemy mogli ugrać. Początek to jednak wielka niewiadoma. W końcu to debiutancki sezon w tak wysokiej klasie rozgrywkowej dla Kolejarza. Na pewno celem numer jeden jest utrzymanie. To jest podstawa. Oprócz tego będziemy walczyć o jak najwyższą lokatę. Zobaczymy jak to się wszystko tu ułoży.

Twoim atutem jest także to, że może grać zarówno w obronie jak i pomocy zarówno na lewym jak i prawym skrzydle.

- Konkurencja na mojej pozycji tj. prawego obrońcy jest w postaci Adriana Basty. Będę musiał ostro walczyć i starać się. Na pewno plusem dla mnie jest właśnie ta uniwersalność, że mogę grać na kilku pozycjach. Wszystko zależy jednak od trenera jak ustawi zespół i kogo desygnuje do gry.

Komentarze (0)