- Oficjalnie informuję, iż za porozumieniem stron rozstaliśmy się z Piotrem Mandryszem. Z tego miejsca chciałbym podziękować trenerowi za dwa lata ciężkiej, żmudnej pracy - mówił na konferencji prezes Pogoni Szczecin S.A., Artur Kałużny.
Zmiana na stanowisku pierwszego trenera nikogo nie powinna dziwić. Piotr Mandrysz nie osiąga oczekiwanych wyników, już runda wiosenna minionego sezonu była daleka od ideału. - Pożegnanie trenera Mandrysza nie było spowodowane porażką w Świnoujściu, tylko jest konsekwencją wyników z wiosny i pewnych rzeczy, które wydarzyły się po drodze - poinformował wiceprezes Pogoni, Grzegorz Smolny.
- Chciałbym przywitać nowy sztab trenerski. Pierwszym trenerem będzie Maciej Stolarczyk, a ponadto będziemy mieli dwóch drugich trenerów, czyli Dariusza Adamczuka i Sławomira Rafałowicza - mówił Kałużny. - Wierzymy, że drużyna potrzebuje takiego trenera, jakim jest Maciej Stolarczyk, i że ten trener wprowadzi Pogoń do ekstraklasy - dodał Smolny.
Zarówno Maciej Stolarczyk, jak i Dariusz Adamczuk nie prowadzili nigdy seniorskiego zespołu. W ubiegłym sezonie Stolarczyk pracę asystenta Piotra Mandrysza łączył z prowadzeniem Pogoni '91 Szczecin, a pomagał mu w tym właśnie Adamczuk. Całe trio trenerskie grało niegdyś w szczecińskim zespole. Warto wspomnieć, iż Dariusz Adamczuk jest srebrnym medalistą olimpijskim z Barcelony, a Maciej Stolarczyk sięgał trzykrotnie po mistrzostwo Polski w barwach Wisły Kraków.
Czy trio Stolarczyk - Adamczuk - Rafałowicz jest w stanie wprowadzić Pogoń do ekstraklasy? Doświadczenie tych trenerów jest niewielkie. - Była to decyzja głęboko przemyślana. Wizja, jaką przedstawili nam nowi trenerzy jest właściwa i teraz oczekujemy, by zmiana na lepsze była widoczna na boisku - przekonywał Smolny.
Jaką wizję Pogoni ma nowy trener Maciej Stolarczyk? - Wizja jest zwycięska - krótko skomentował szkoleniowiec. Jak to osiągnąć, skoro będąc drugim trenerem w jakimś stopniu odpowiadał za słabe wyniki zespołu? - Ciężką pracą i konsekwencją chcemy dojść do zwycięstwa - odparł Stolarczyk.
Maciej Stolarczyk nie ma na razie odpowiedniej licencji do prowadzenia zespołu w I lidze. - Dostanę licencję warunkową - poinformował trener Portowców.
Zarząd klubu długo zastanawiał się, czy postawić na Macieja Stolarczyka, czy na kogoś innego. - Zgłaszali się do nas menadżerowie trenerów z pierwszych stron gazet - mówił Grzegorz Smolny. - To, że Paweł Janas był ostatnio w Szczecinie nie znaczy, iż prowadziliśmy z tym trenerem rozmowy. Pogoni nie stać na taką płacę jak u prezesa Wojciechowskiego. Wiemy, kim ten pan jest, nam jeszcze daleko do takich stawek - śmiał się wiceprezes Pogoni.
Nieoficjalnie mówi się, że trenerem Portowców miał zostać Orest Lenczyk, bądź Czesław Michniewicz. W kuluarach chodzą także słuchy, iż prezes firmy EPA, która wykupuje coraz więcej udziałów w spółce Pogoni i ma w zarządzie swojego członka, był wielkim zwolennikiem Stolarczyka i właśnie dlatego postanowiono dać szansę młodemu i ambitnemu trenerowi.