- Nasz klub nie zostawia swoich piłkarzy w potrzebie - powiedział Super Expressowi Herman van Holsbeeck, dyrektor Anderlechtu. - Staramy się, aby Marcin miał wszystko, czego mu potrzeba. Zaproponowałem nawet pomoc psychologa, ale odmówił. Mówi, że wystarczy mu wsparcie rodziny i menedżera.
Marcin Wasilewski doznał poważnego złamania nogi, które na długi czas wyeliminowało go z gry. Zawodnik przeszedł szereg operacji, aby wrócić do pełni zdrowia. Reprezentant Polski już niedługo ma wrócić do gry.
Więcej w Super Expressie