Test po przerwie - zapowiedź meczu PGE GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk

W sobotnie popołudnie przy Sportowej 3. GKS Bełchatów podejmie Lechię Gdańsk, która z górnikami jeszcze nie wygrała. Do tej pory obie drużyny grały o ligowe punkty czterokrotnie i to bełchatowianie wychodzili ze wszystkich pojedynków zwycięsko.

- Nie lubimy grać z GKS. Wszystkie cztery mecze przegraliśmy, więc teraz jesteśmy mocno zmotywowani, żeby tę passę przerwać - mówi obrońca Lechii Hubert Wołąkiewicz. Ale o przerwanie złej passy piłkarzom z Gdańska może być bardzo trudno. W tym sezonie GKS przez niemal wszystkich skazywany był na porażkę, spadek z ligi. Jak pokazują wyniki, nowy Bełchatów jest nawet silniejszy od tego starego. Nowy trener, nowi zawodnicy - wszyscy głodni sukcesu. Podbudowani zwycięstwem nad Legią Warszawa przy Łazienkowskiej, przekonują, że nie straszny im żaden rywal.

W wygraniu meczu z Brunatnymi Lechii mogą pomóc ostatnie transfery. Niedawno do drużyny dołączyli: Aleksandr Sazankow, Abdou Razack Traore oraz Marek

Zieńczuk. Niestety dla sympatyków gdańskiego klubu lewy pomocnik nie znalazł się w kadrze na to spotkanie.

A czym zamierza bronić się GKS? Bełchatowianie podpisali umowę z byłym reprezentantem USA Jeremiah Whitem, który podobno jest szybki jak błyskawica. Nowy kontrakt z górniczym klubem zdecydował się podpisać Dawid Nowak, ale ma on małe szanse na występ przeciwko biało-zielonym. Ponadto w wybornej formie są obaj skrzydłowi biało-zielono-czarnych Maciej Małkowski i Tomasz Wróbel oraz skuteczny do bólu napastnik Marcin Żewłakow.

We wszystkich meczach w tym sezonie Lechia strzeliła 4 bramki, czyli tyle ile sam na swoim koncie ma popularny "Żewłak". Dodając do tego fakt, że GKS u siebie nie przegrał już pięciu meczów z rzędu, Lechiści mają małe szanse na zwycięstwo.

Dodatkowym smaczkiem tego spotkania będzie rywalizacja dwóch najmłodszych trenerów w lidze. - Znam trenera Bartoszka, bo rywalizowaliśmy wcześniej na poziomie III ligi. Raz przegrałem, raz zremisowałem, teraz przyjdzie nam się spotkać w ekstraklasie. Czas na rewanż - mówi pierwszy szkoleniowiec Lechistów.

Czy Lechia w końcu wygra z GKS? Czy Tomasz Kafarski zrewanżuje się Maciejowi Bartoszkowi? Czy GKS nie przegra szóstego meczu z rzędu przy Sportowej 3? Na te wszystkie pytania odpowiedź poznamy w sobotę wieczorem!

PGE GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk/sb 11.09.2010r. godz 17:00

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Sapela - Fonfara, Tanevski, Lacić, Popek - Baran, Gol, Wróbel, Poźniak, Małkowski - Żewłakow.

Lechia Gdańsk: Kapsa - Deleu, Wołąkiewicz, Bąk, Andriuškevičius - Wiśniewski, Surma, Bajić, Nowak, Traoré - Buzała.

Sędzia: Mirosław Górecki