Primera Division: Barcelona odczarowała Vicente Calderon, nowy lider

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W najważniejszym spotkaniu 3. kolejki FC Barcelona pokonała na wyjeździe Atletico Madryt 2:1. Mecz był ostry, obie ekipy miały kilka okazji do strzelenia, ale ostatecznie wygrał aktualny mistrz Hiszpanii. Niepowodzenie Los Rojiblancos wykorzystała Valencia, która jako jedyna pozostała w lidze z kompletem punktów i przejęła pozycję lidera. Wygrane zaliczyły także ekipy Villarreal i Racingu Santander.

W tym artykule dowiesz się o:

Kolejny emocjonujący mecz rozegrali gracze Atletico Madryt i FC Barcelony. Zgodnie z oczekiwaniami mieliśmy dużo okazji i bramki na Vicente Calderon. Od początku obie drużyny zawzięcie walczyły o zwycięstwo, co często kończyło się żółtymi kartkami. Kibice na trafienia nie musieli długo czekać i jeszcze przed upłynięciem kwadransa Lionel Messi wykorzystał świetną asystę Pedro, który wypuścił w uliczkę swojego kolegę. Po kilku minutach wyrównał Raul Garcia po strzale głową, ale miejscowi fani nie mogli długo cieszyć się z wyrównania, gdyż Gerard Pique ponownie wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Po przerwie piłkarze walczyli jeszcze mocniej, ale nie odbiło się to na bramkach tylko na dużej ilości fauli. Swoje umiejętności musiał także pokazać David De Gea, który tuż po zmianie stron dwa razy świetnie obronił strzały z dystansu. W doliczonym czasie gry dodatkowo z boiska wyleciał Tomas Ujfalusi, który bezpardonowo powstrzymał Messi'ego. Argentyńczyk opuścił boisko na noszach, z zakrytą twarzą, co zwiastuje poważną kontuzję piłkarza.

Blisko kolejnych punktów była ekipa Herculesa Alicante, która przed tygodniem rozprawiła się z FC Barceloną. Beniaminek uległ jednak u siebie Valencii 1:2. Już po 23. minutach duet Juan Mata - Pablo Hernandez załatwił dwie bramki Nietoperzom. Później znacznie więcej okazji mieli gospodarze, ale jedynie David Trezeguet z rzutu karnego potrafił umieścić piłkę w siatce. Tuż po przerwie dodatkowo David Navarro osłabił Valencię za czerwoną kartkę. Piłkarze Herculesa starali się wykorzystać grę w przewadze, lecz więcej bramek już nie zobaczyliśmy. Tym samym Valencia w trzecim meczu zgarnęła trzecią wiktorię i jest liderem w tabeli.

Wyjazdowe zwycięstwo osiągnęli również gracze Villarreal. Żółte Łodzie Podwodne trzy punkty zapewnili sobie po dublecie w pierwszej połowie Nilmara. Levante stać było tylko na honorowe trafienie w doliczonym czasie gry.

W końcówce meczu zwycięstwo zapewnili sobie piłkarze Racingu Santander, którzy pokonali Saragossę 2:0.

Hercules Alicante - Valencia 1:2 (1:2)

0:1 - Mata 2'

0:2 - Pablo Hernandez 23'

1:2 - Trezeguet (k.) 43'

Levante - Villarreal 1:2 (0:2)

0:1 - Nilmar 16'

0:2 - Nilmar 43'

1:2 - Felipe Caicedo 90'

Racing Santander - Real Saragossa 2:0 (0:0)

1:0 - Henrique 77'

2:0 - Nahuelpan 90'

Atletico Madryt - FC Barcelona 1:2 (1:2)

0:1 - Messi 13'

1:1 - Raul Garcia 25'

1:2 - Pique 32'

Źródło artykułu: