Nieoczekiwanie w wyjściowym zestawieniu Borussii po raz pierwszy w sezonie pojawił się Łukasz Piszczek, a przed nim na prawej flance wystąpił Jakub Błaszczykowski. Westfalczycy nie dali Czerwonym Diabłom żadnych szans, choć ci długo skutecznie się bronili. Jednak w 30. minucie Nuri Sahin świetnie wypuścił w uliczkę Lucasa Barriosa, a Paragwajczyk wygrał sytuację sam na sam z Tobiasem Sippelem. Niedługo później doskonałym uderzeniem z linii pola karnego popisał się Kevin Grosskreutz, a odbita od słupka piłka po raz drugi wpadła do siatki beniaminka.
Po zmianie stron bliscy wpisania się na listę strzelców byli Shinji Kagawa oraz Piszczek, który jednak nieznacznie przestrzelił. W 65. minucie trzecią asystę zanotował błyskotliwy Sahin. 22-letni Turek bezbłędnie dośrodkował na głowę Matsa Hummelsa z rzutu wolnego. W 69. Kagawę zmienił Robert Lewandowski i już 6 minut później cieszył się ze zdobycia gola. To była prawdziwie polska akcja, bowiem z prawego skrzydła zacentrował Błaszczykowski, piłkę przepuścił Barrios, a skutecznie uderzył "Lewy", przenosząc ją nad Sippelem.
W końcówce wybornie zachował się Piszczek. 25-latek podłączając się do akcji ofensywnej, znakomicie obsłużył podając wzdłuż linii bramkowej Barriosa, który ustalił wynik rywalizacji. Zespół Juergena Kloppa, który awansował na pozycję wicelidera rozgrywek, rozegrał doskonałe spotkanie i odniósł czwartą wygraną z rzędu. Cieszy, że przyczynili się do niego biało-czerwoni, którzy czują w Dortmundzie coraz pewniej i cieszą się coraz większym zaufaniem trenera i kibiców.
Borussia Dortmund - FC Kaiserslautern 5:0 (2:0)
1:0 - Barrios 31'
2:0 - Grosskreutz 38'
3:0 - Hummels 65'
4:0 - Lewandowski 75'
5:0 - Barrios 88'
Składy:
Borussia: Weidenfeller - Schmelzer, Hummels, Subotić (78' Subotić), Piszczek - Bender, Sahin - Błaszczykowski, Kagawa (69' Lewandowski), Grosskreutz (70' Goetze) - Barrios.
FCK: Sippel - Dick, Amedick, Rodnei, Jessen - Kirch (60' Walch), Tiffert, Bilek, Ilicević - Hoffer (61' Micanski), Lakić (77' Moravek).
Żółte kartki: Subotić (Borussia) oraz Lakić, Amedick, Dick, Bilek (FCK).