Robert Moskal, trener pochodzący z Jaworzna, z piłkarską przeszłością m.in. w Odrze Wodzisław Śląski oraz Wiśle Kraków ma być receptą na fatalne wyniki drużyny z Ząbek. Sobotnie spotkanie będzie pierwszym pojedynkiem ligowym, gdy nowy szkoleniowiec usiądzie na ławce i pokieruje zespołem Dolcanu. Pierwszy, debiutancki mecz Moskala miał miejsce we wtorek w Pucharze Polski, kiedy ząbkowanie zmierzyli się z krakowską Wisłą. Niestety poza chęciami, gospodarze sobotnich zawodów nie mieli właściwych argumentów, by zagrozić Wiślakom.
Gra Dolcanu w Pucharze Polski wyglądała jednak o wiele lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Zespół z Ząbek grał przede wszystkim odważniej i nie popełniał rażących błędów w obronie. Pytaniem pozostaje co zaprezentują w starciu z drużyną I ligową, grającą agresywniej i bardziej siłowo niż wicemistrzowie Polski.
Górnicy z Łęcznej z kolei z ośmiu meczów wygrali trzy i pięć przegrali. Podopieczni trenera Mirosława Jabłońskiego pokonali beniaminka z Niecieczy, fatalnie spisującą się katowicką Gieksę oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W ostatnim spotkaniu na własnym boisku łęcznianie ulegli szczecińskiej Pogoni 1:3. Największym zagrożeniem dla defensywy Dolcanu może być szybki Adrian Paluchowski.
W zespole z Łęcznej jest jednak wiele kontuzji oraz piłkarzy nie mogących grać przez żółte kartki. Wyjściowy skład na spotkanie w Ząbkach będzie się znacznie różnił od tego, jaki wyszedł na boisko w spotkaniu z Pogonią.
Dolcan Ząbki - Górnik Łęczna / sob. 25.09.2010. godz. 15.00
Przewidywane składy:
Dolcan Ząbki: Misztal - Korkuć, Hirsz, Unierzyski, Wróbel, Kosiorowski, Koziara, Piesio, Stańczyk, Zapaśnik, Stretowicz
Górnik Łęczna: Prusak - Bartkowiak, Nikitović, Sołdecki, Bożkow, Stachyra, Miloseski, Niżnik, Bartoszewicz, Paluchowski, Szymanek.
Sędziuje: Daniel Kruczyński (Żywiec)