Tshimbamba nie strzelił ani jednej bramki i zaliczył tylko asystę w Pucharze Polski w meczu z GKS-em Tychy. Coraz częściej słychać głosy, iż nie pasuje do stylu Kolejorza. - Troszkę tak jest. Ale on potrzebuje przede wszystkim regularnego grania. Przy dobrej dyspozycji Rudnevsa to raczej niemożliwe. Tej rywalizacji nie jest teraz w stanie wygrać. Siłą rzeczy Joel stał się tylko alternatywą - przyznał Przeglądowi Sportowemu Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy Lecha.
W pięciu meczach wyszedł w pierwszym składzie (dwa razy z Dnipro i trzy razy w krajowych rozgrywkach), ale nie sprostał oczekiwaniom.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.