Piątek w Serie A: Inter i Juventus poważnie myślą o wzmocnieniach

Inter Mediolan oraz Juventus Turyn wydają się poważnie myśleć o wzmocnieniach. Nerazzurri złożyli ofertę wartą aż 23 mln euro, dotyczącą Ricardo Quaresmy, Stara Dama natomiast coraz poważniej myśli o sprowadzeniu Alberto Aquilaniego. Grosso natomiast zaprzeczył, jakoby Juve o niego zabiegało.

Quaresma: Inter gotów zapłacić 23 mln euro

Coraz bardziej prawdopodobny wydaje się transfer Ricardo Quaresmy do Interu Mediolan. Zważywszy na fakt, iż FC Porto zostało wykluczone ze zbliżającej się edycji Ligi Mistrzów można przypuszczać, że klub opuszczą czołowi piłkarze tego klubu.

Nerazzurri są gotowi zapłacić za 24-letniego pomocnika 23 mln euro i zaoferować mu kontrakt, który opiewałby na kwotę 4,7 mln euro na sezon, a Portugalczyk miałby związać się z klubem na pięć lat.

Włoskie media uważają, że zatrudnienie w Interze na stanowisku trenera Jose Mourinho powinno pomóc w próbie sprowadzenia jego rodaka. Niewykluczone zatem, że po Mistrzostwach Europy dojdzie do transferu.

Aquilani: Juventus składa ofertę

Juventus Turyn poważnie myśli o sprowadzeniu Alberto Aquilaniego. Po tym, jak Włoch po raz kolejny nie doszedł do porozumienia z AS Romą, Stara Dama postanowiła działać i już złożyła ofertę nie tylko Giallorossim, ale i samemu piłkarzowi.

Zdaniem prasy Juve jest gotowe zapłacić za piłkarza 15 mln euro i dodatkowo oddać Vincenzo Iaquintę. On sam miałby podpisać pięcioletni kontrakt, na mocy którego zarabiałby 3,2 mln euro rocznie. Bianconeri ponoć są gotowi jeszcze dołączyć do oferty Marco Marchionniego.

Roma oferuje Aquilaniemu zarobki w wysokości 1,7 mln euro na sezon, on sam zaś chciałby otrzymywać rocznie 2,4 mln euro. Aktualnie jego pensja wynosi 800 tys. euro za sezon gry.

Trezeguet chce zostać w Turynie, ale...

David Trezeguet nie ukrywa, że nie ma zamiaru nigdzie się wybierać i chce pozostać w Juventusie Turyn. Zdaniem włoskiej prasy jednak pomimo zapewnień, Francuz odejdzie do FC Barcelony. Wszystko zatem wskazuje na to, że działacze Starej Damy mają zamiar zdecydować się na jego sprzedaż.

La Gazzetta dello Sport poinformowała, że za sprzedażą napastnika opowiadają się Alessio Secco oraz Claude Jean Blanc, a w jego miejsce chcą sprowadzić Fabio Quagliarellę z Udinese Calcio. Póki co jednak Friulianii blokują transfer.

Za pieniądze zarobione na Trezeguecie klub mógłby się pokusić o ściągnięcie Xabiego Alonso z FC Liverpoolu. Z drugiej zaś strony trudno przypuszczać, aby Juve chciało sprzedać Francuza, po tym jak ten bronił barw klubu nawet w Serie B.

Grosso zaprzecza: Juventus się ze mną nie kontaktował

Fabio Grosso zaprzeczył, jakoby miał przejść do Juventusu Turyn. Okazuje się, że wbrew doniesieniom prasowym, Stara Dama w ogóle nie zabiega o lewego obrońcę, co oznacza, że defensor reprezentacji Włoch najprawdopodobniej pozostanie w Olympique Lyon.

- Czuję się świetnie w Lyonie i mam wielką satysfakcję, że udało nam się wygrać dublet, bo po mistrzostwie, zdobyliśmy także Puchar Francji. Teraz mam nadzieję także na sukces z reprezentacją - stwierdził.

- Ja w Juventusie? Nic mi o tym nie wiadomo. Nie było żadnej oferty - dodał.

Bianconeri ponoć chcą się na tyle wzmocnić, aby móc rywalizować nawet o triumf w Lidze Mistrzów. Póki co klub już sprowadził Albina Ekdala oraz Amauriego.

Jose Mourinho: Zamierzam wygrać wszystko

Portugalczyk Jose Mourinho nie może się doczekać momentu, w którym rozpocznie pracę z Interem Mediolan. Portugalczyk zapewnia, że postara się wygrać wszystko, co jest do wygrania.

- Już nie mogę się doczekać, kiedy rozpocznę pracę. Marzę o pierwszym treningu, o debiucie. Rodzina i przyjaciele mówią mi, że mam siwe włosy przez stres, ale to nieprawda. Mam tak po ojcu. Futbol to dla mnie radość - powiedział.

- Rozumiem, że celem numer jeden jest sukces w Lidze Mistrzów. W Interze jest pewnego rodzaju frustracja, bo zespół od lat nie wygrał tego trofeum i nie dociera w rozgrywkach do najbardziej emocjonującej fazy. Ja jednak nie będę wybierał. Nie chcę też, żeby wybierali moi piłkarze. Postaramy się wygrać wszystko. Wielka drużyna nie wybiera. U mnie wszystkie mecze rozgrywa się z takim samym zaangażowaniem i tą samą koncentracją. Do samego końca - dodał.

- Dopóki nie uzupełnimy składu, nie wiem jakim ustawieniem zagramy, ani jakim zestawieniem. Branca ma trudne zadanie. Musi starać się pozyskać wielkich zawodników z klubów, które nie chcą ich sprzedać. To tak jakby do nas zgłoszono się po Maicona czy Ibrahimovicia. Dla mnie najważniejsza jest gwarancja prezydenta, że w zespole zostaną ci, którzy chcę, by zostali. To będzie pierwsze wzmocnienie - zakończył.

Źródło artykułu: