Kaká, wzór ewangelika, chce opuścić swój Kościół

Pierwszym ciosem w serca jego fanów było opuszczenie Milanu mimo przysięgi pozostania w Mediolanie. Teraz Kaká chce opuścić swoich współwyznawców: według prasy brazylijskiej najlepszy piłkarz świata 2007 roku, którego żona jest pastorem, chce odejść od swojego Kościoła ewangelickiego.

W tym artykule dowiesz się o:

Kaká ma być zniesmaczony złą administracją ewangelickiego Kościoła Renascer em Cristo (z portug. powtórnie narodzeni w Chrystusie) w São Paulo. W ubiegłym roku zapadnięcie tam sufitu przyniosło śmierć dziewięciu osób. Według dziennika "Agora São Paulo" żona pomocnika Realu, Caroline, może pomyśli o stworzeniu własnego Kościoła.

O pięć lat młodsza od piłkarza Caroline (pobrali się gdy skończyła 18 lat, w 2005 roku) stała się jego rzeczniczką, pisząc o ich wspólnych przeżyciach i odczuciach w serwisie Twitter. Znają się od dziecka, przyznali, że zachowali czystość aż do ślubu.

Kaká, najlepszy piłkarz i zwycięzca Champions League w 2007 roku, od przybycia do Europy nie kryje się ze swoją religijnością. Po wygraniu mistrzostwa Włoch w 2004 roku świat obiegło jego zdjęcie, klęczącego i wznoszącego ręce ku niebu w koszulce z napisem "I belong to Jesus". Mówi, że przed każdym meczem modli się o zdrowie rywali.

Komentarze (0)