Po remisie Odry z Sandecją, a także GKS Katowice z Niecieczą oba zespoły nie mają czasu na dłuższe rozpamiętywanie tych spotkań, bo przed nimi bardzo ważne starcie. W prawdziwych derbach Śląska zmierzy się Odra Wodzisław z GKS Katowice. - Gramy u siebie, a wiec nasi kibice liczą na zwycięstwo! Nie możemy zapomnieć, że GKS Katowice ma bardzo dobrych piłkarzy, a wszystko zweryfikuje boisko. W zespole czuć dodatkową mobilizacje. To w końcu debry, myślę, że przyjdzie dużo kibiców i będzie dobry mecz - mówi Daniel Tanżyna kilka dni przed spotkaniem.
Szczególną wagę ma to spotkanie z tego względu, że oba zespołu grają poniżej oczekiwań swoich kibiców. Zwycięstwo w tym meczu może być jednym z tych, które powinno odbudować zwycięski zespół w walce o wyższe cele, niż walka o utrzymanie. - Na pewno nasze wyniki nie są szczytem marzeń kibiców Odry, ale w meczach z początku sezonu graliśmy dobrze nie licząc pierwszego meczu z Piastem. Zabrakło nam szczęścia, żeby zapunktować w tych meczach. Jednak myślę też, że Odra w tym sezonie gra o środek tabeli i spokojne utrzymanie w I lidze. Patrząc na problemy z jakimi się borykamy zajęcie miejsce w środku tabeli to będzie dobry wynik. - dodaje Tanżyna.
W ostatnich spotkaniach widać poprawę gry obu zespołów. W szczególności Odra po serii bardzo kiepskich spotkań zaczęła bardzo dobrze zdobywać punkty. Nie da się ukryć, że taki stan rzeczy ma miejsce po zmianie szkoleniowca niebiesko-czerwonych". - Trener Ojrzyński wykonał w Wodzisławiu bardzo dobrą prace, w tych meczach graliśmy dobrze, ale brakowało nam po prostu szczęścia. Teraz za obecnego trenera gramy dobrze i punktujemy, a to jest najważniejsze!
na Instagramie 
na Facebooku 
