Nils Johan Semb, dyrektor techniczny norweskiej federacji, złożył taką propozycję na ręce Jerzego Engela podczas szkoleniowej konferencji w Madrycie z udziałem wszystkich selekcjonerów Europy. Nie było jednak na niej Franciszka Smudy.
- To ciekawa propozycja ze sportowego punktu widzenia, bo Norwegowie są na prostej drodze do EURO 2012 i na pewno konfrontacja z taką drużyną dałaby biało-czerwonym wiele pożytku. Norwegowie w przyszłym roku mogą znaleźć wolny termin, bo grają w pięciozespołowej grupie. Ale oczywiście nie ja decyduję o tym, z kim zagra Polska. Po prostu przekazałem ofertę pana Semba szefom związku - wyjaśnił na łamach Przeglądu Sportowego Jerzy Engel.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.