Ten pierwszy ostatecznie znalazł się w kadrze meczowej na Kolejorza. Serb natomiast musiał zostać w Krakowie. W czasie zajęć dał znać o sobie uraz kolana, którego nabawił się na początku września. - Po jednej z interwencji poczułem ból w kolanie i musiałem wcześniej skończyć zajęcia. Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale do Poznania nie jadę. Gdy moi koledzy będą się przygotowywali do meczu, ja będę pracował z Filipem Piętą, żeby jak najszybciej móc znowu trenować - mówi 25-letni golkiper sprowadzony latem na Reymonta 22 ze Spartaka Subotica.
Pawełek z kolei doznał kontuzji mięśniowej w środowym meczu Pucharu Polski z Widzewem Łódź (1:0), ale w jego przypadku sztab medyczny Wisły chętniej wyrazi zgodę na grę. Jeśli jednak w niedzielę okaże się, że "Mario" nie będzie mógł wystąpić, jego miejsce między słupkami zajmie 19-letni Filip Kurto. Młody golkiper w tym sezonie wystąpił już w ekstraklasie - w spotkaniu 5. kolejki z Jagiellonią Białystok pojawił się na boisku w 76. minucie po tym, jak czerwoną kartkę ujrzał Pawełek.
W piątek pod znakiem zapytania stanęły występy Pawła Brożka, Gordana Bunozy i Radosława Sobolewskiego. Ostatecznie cała trójka pojechała z drużyną do Poznania, ale w dalszym ciągu nie wiadomo, czy ci piłkarze będą mogli zagrać w niedzielę przy Bułgarskiej.