Adam Nawałka (Górnik Zabrze): Gratulacje dla Legii za wygraną. Z naszej strony przegrana bardzo boli, zwłaszcza, że gole padły w ostatnich minutach. Nasza sytuacja kadrowa jest bardzo trudna, dlatego ja myślę już o następnym meczu. Będziemy mieli wielkie kłopoty z uformowaniem pierwszego składu. Ci, którzy dostali żółte kartki dzisiaj mieli już trzy kartoniki na kontach. Nie opuszczamy głów. Myślę, że ta porażka nie wpłynie negatywnie na piłkarzy. Dzięki doświadczeniu z meczu z Legią piłkarze z jeszcze większą werwą przystąpią do pracy.
Maciej Skorża (Legia Warszawa): Mogę potwierdzić, że trzecie miejsce Górnika przed tą kolejką nie jest dziełem przypadku. Łamaliśmy sobie na nich zęby. Nie zrealizowaliśmy naszych założeń. Chcieliśmy zmusić ich do zmasowanej obrony, ale nie potrafiliśmy już tej obrony ograć. W drugiej połowie przytrafił nam się prosty błąd i Sikorski strzelił nam gola. Rzuciliśmy wszystko na jedną szalę. Szałachowski i Kucharski mieli swoje szanse. Na szczęście mamy Kiełbowicza, który ma świetną lewą nogę. Cieszę się, że nie straciliśmy wiary. Nie było tak, jak na meczu z Lechią, że się poddaliśmy. Nie wychodziła nam dzisiaj gra, to nie był nasz dzień, dlatego tym bardziej się cieszę, że wygraliśmy. Rzadko to robię, ale muszę pochwalić Radovicia, Astiza i Borysiuka.