Jednak w tej kwestii policja ma tylko głos doradczy. - Musimy postawić dodatkowe płoty, zasieki i podłączyć wszystko do prądu - mówi Przeglądowi Sportowemu Janusz Rajewski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
Oczywiście frazę "podłączyć wszystko do prądu" należy traktować z przymrużeniem oka, to jednak niedzielne zamieszki na stadionie spędzają sen z powiek działaczom Kolejorza. Ponownie rozgorzała dyskusja na temat bezpieczeństwa na polskich stadionach.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Źródło artykułu: