Probierz zareagował na pytanie dziennikarza. "Ja panu nie przeszkadzam"

YouTube / Łączy nas piłka / Na zdjęciu: Michał Probierz
YouTube / Łączy nas piłka / Na zdjęciu: Michał Probierz

Podczas niedzielnej konferencji prasowej głównym tematem był wyjazdowy blamaż z Portugalią w Lidze Narodów. Jedno pytanie wywołało u Michała Probierza sporą konsternację, a zarazem lekkie zdenerwowanie.

W spotkaniu z dziennikarzami oprócz trenera reprezentacji Polski wzięli też udział m.in. Piotr Zieliński i Marcin Bułka. Piłkarze usłyszeli kilka niewygodnych pytań, które tyczyły się przede wszystkim piątkowej porażki 1:5 z Portugalią. Pomocnik został też poproszony o odniesienie się do kwestii zrobienia zdjęcia z Cristiano Ronaldo, co wywołało niemałe poruszenie w sieci.

Po pytaniach do zawodników na tapet został zabrany selekcjoner Michał Probierz. Również szkoleniowiec odniósł się do blamażu w Porto oraz obrazu gry w reprezentacji. W pewnym momencie usłyszał zaskakujące pytanie, którego autorem był Łukasz Ciona z telewizji wPolsce24.

- Chciałem nawiązać do stylu polskiej reprezentacji. Mówimy i słyszymy cały czas o ofensywnym stylu, o odważnym graniu, a prawda jest taka, że straciliśmy najwięcej bramek ze wszystkich drużyn w Lidze Narodów. Czy trener ma pomysł, żeby jednak zweryfikować pierwsze założenia i zdecydować się grać bardziej defensywnie, ostrożnie? Może skończmy z mentalnością zamkniętej twierdzy i spróbujmy się otworzyć na coś innego? - powiedział dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów

Probierz od razu odpowiedział pytaniem, "kto ma zamkniętą twierdzę?". Gdy dziennikarz zaczął wyjaśniać swój tok myślenia, 52-latek postanowił wtrącić się z prośbą o doprecyzowanie, wchodząc mu w słowo i przejmując kontrolę nad dialogiem. - Ja panu nie przeszkadzam, jak pan mówi - rzucił w jego kierunku.

Selekcjoner poprosił w końcu o doprecyzowanie określenia "zamkniętej twierdzy". Dziennikarz dopowiedział, że w jego opinii Probierz ostatnio był nerwowy, kiedy padały pytania o ofensywny styl gry reprezentacji. Po długiej i wymownej ciszy, ukazującej niemałe zaskoczenie, szkoleniowiec postanowił się do tego odnieść.

- Powiem panu tak. Dopasowujemy teraz grupę zawodników, którą mamy, do zespołu. Gramy w ostatnim czasie z najlepszymi zespołami. To jest pana zdanie, a ja znam opinię kibiców, których spotykam i oni wolą patrzeć na taki styl grania reprezentacji, która potrafi grać ofensywnie i rywalizować z każdym - skwitował Probierz.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty