O panowanie w stolicy - przed 10. kolejką Primera Division

Wciąż bez porażki pozostaje Jose Mourinho. Trenera Realu czeka jednak jak do tej pory najtrudniejsze zadanie w lidze. Jego podopieczni zmierzą się w derbach z Atletico Madryt. Inna ekipa z przedmieść stolicy - Getafe - przyjmie z kolei FC Barcelonę, która ma zaledwie oczko straty do lidera. Ciekawie będzie również w poniedziałek, kiedy to Sevilla podejmie Valencię.

W tym artykule dowiesz się o:

Derby stolicy są najważniejszym wydarzeniem zbliżającej się kolejki. Na Santiago Bernabeu niepokonany Real Madryt przyjmie Atletico, które będzie pierwszym poważnym przeciwnikiem Królewskich w tym sezonie Primera Division. Ostatnio podopieczni Jose Mourinho pewnie pokonują swoich rywali i jako jedyni jeszcze nie zaznali smaku porażki. Dodatkowo mają rewelacyjny bilans bramkowy (strzelili już 25 goli). Szczególnie zasłynął Cristiano Ronaldo, który z 12 trafieniami pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Z drugiej strony Los Rojiblancos grali już ze wszystkimi czołowymi ekipami, a mimo to plasują się na 6. miejscu. Atletico nigdy jednak dobrze nie grało z lokalnym rywalem. Ostatnie 17 bezpośrednich spotkań kończyło się remisami albo wygranymi Blancos. Ostatnią wiktorię ekipa z Vicente Calderon zaliczyła ponad 11 lat temu!

Po piętach Realowi depcze FC Barcelona, która dopiero w ostatniej kolejce pokazała mistrzowską klasę w potyczce z Sevillą. Katalończycy od początku ruszyli do ataków i 5-krotnie pokonali golkipera Andaluzyjczyków. Teraz gracze Josepa Guardioli jadą na Coliseum Alfonso Perez zmierzyć się z Getafe. Ekipa z przedmieść stolicy większość punktów zdobywa na własnym stadionie, gdzie przed trzema laty udało jej się również rozprawić z Blaugraną.

Ciekawie zapowiada się spotkanie ekip aspirujących do gry w Lidze Mistrzów - Sevilli oraz Valencii. Oba zespoły pewnie pokonały w środku tygodnia swoich rywali w europejskich pucharach i chcą podtrzymać dobrą serię również w lidze. Słaby okres w Primera Division notują Nietoperze, którzy jeszcze niedawno byli liderami. W 3 ostatnich kolejkach zdobyli jednak zaledwie oczko i spadli na 4. pozycję.

Pomiędzy Barceloną i Valencią plasuje się Villarreal, który również czeka trudne spotkanie. Na El Madrigal gospodarze przyjmą rozkręcające się Athletic Bilbao. Baskowie w poprzednim tygodniu zagrali najlepszy mecz w sezonie, pokonując Getafe 3:0. Z kolei Żółte Łodzie Podwodne mają trudny okres i w ostatnich trzech grach w Primera Division, Copa del Rey oraz Lidze Europejskiej nie osiągnęły zwycięstwa. U siebie z Athletic gra im się jednak wybornie, ponieważ ostatnio 6-krotnie zdobywali komplet punktów.

Rewelacja początku sezonu - Espanyol Barcelona przyjmie znajdującą się w strefie spadkowej Malagę. Ostatnio jednak Los Pericos skompromitowali się porażką 0:3 z Deportivo La Coruna. Z kolei kibice Andaluzyjczyków liczą na poprawę gry swoich pupili, gdyż w środku tygodnia drużynę przejął Manuel Pellegrini. Chilijczyk wypromował się w Villarreal, które doprowadził do półfinału Ligi Mistrzów. Ostatnio osiągnął również wicemistrzostwo z Realem Madryt.

Program 10. kolejki Primera Division:

Sobota, 5 listopada

Real Sociedad - Racing Santander, godz. 20:00

Espanyol Barcelona - Malaga, godz. 22:00

Niedziela, 6 listopada

Real Saragossa - Real Mallorca, godz. 17:00

Villarreal - Athletic Bilbao, godz. 17:00

Almeria - Sporting Gijon, godz. 17:00

Osasuna Pampeluna - Hercules Alicante, godz. 17:00

Levante - Deportivo La Coruna, godz. 17:00

Getafe - FC Barcelona, godz. 19:00

Real Madryt - Atletico Madryt, godz. 21:00

Poniedziałek, 8 listopada

Sevilla - Valencia, godz. 21:30