Kibice odpowiedzieli klubowi na stronie głównej Fan Clubu - ssow.pl w takim oto oświadczeniu: - Fanatycy Znad Granicy w odpowiedzi na inicjatywę Klubu związaną z darmowymi biletami dla Kibiców, którzy byli obecni na meczu wyjazdowym z Flotą w Świnoujściu pragną oświadczyć, iż nie skorzystają z owej propozycji. Proponujemy by pieniądze przeznaczone na tą akcje zostały przekazane na wypłaty dla piłkarzy, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że ich sytuacja finansowa jest bardzo zła. Przypominamy również, że gdyby Klub wywiązywał się ze swoich obowiązków dotyczących meczów wyjazdowych dla zorganizowanej grupy kibiców, także w przypadku spotkania w Świnoujściu z Flotą, to nie dochodziło by do takich sytuacji, jak w zeszłym sezonie gdy, na skutek niekompetencji przedstawicieli Klubu nie zostaliśmy wpuszczeni na sektor gości w Gdańsku. Wtedy nie usłyszeliśmy ze strony włodarzy Klubu nawet słowa "przepraszam", a też pokonaliśmy całą Polskę, bo wspomóc dopingiem naszych piłkarzy. Gdyby nie nasza interwencja, to bardzo podobny scenariusz mógłby się wydarzyć w przypadku spotkania w Świnoujściu.
W tym tygodniu piłkarze Odry mieli otrzymać zaległe pieniądze. Już poważniejsze od tych z zeszłego tygodnia, kiedy to do podziałki dostali 26 tysięcy złoty. - Po raz kolejny okazało się jednak, że zostaliśmy oszukani. Dość powiedzieć, że w piątek nie mieliśmy nawet kogo zapytać, dlaczego tak się dzieje, bo w klubie była tylko sekretarka - komentuje rozczarowany Jarosław Skrobacz na łamach Sportu Śląskiego. Piłkarze wyjdą w sobotę na boisko w koszulkach z napisem: "Gramy za darmo - tylko dla kibiców".