W środę FIFA ogłosi kolejne notowanie rankingu, w którym Polska zajmie 71. miejsce - najniższe w historii. Dla naszej reprezentacji oznacza to mniej więcej tyle, że coraz bardziej realne staje się umieszczenie jej w piątym koszyku podczas losowania grup eliminacyjnych do najbliższego mundialu. Teoretycznie Polska mogłaby się znaleźć w grupie z Hiszpanią, Włochami, Szwecją, Rumunią i Walią. Gdyby losowanie odbyło się dziś, Polska zostałaby umieszczona w czwartym koszyku, co groziłoby wylosowaniem trzech silnych przeciwników.
Polsce grozi ta sama sytuacja, która spotkała swego czasu Austriaków. Organizatorzy Euro 2008 nie grali w turniejach eliminacyjnych, a dodatkowo zawodzili w spotkaniach sparingowych. Efektem tego był spadek Austriaków na 91. miejsce w rankingu w listopadzie 2007 roku. Austria została umieszczona w piątym koszyku.
Liczby nie robią wrażenia na trenerze Franciszku Smudzie. - Jak będziemy dobrze grać, to awansujemy i z niskiego koszyka. A jak słabo, to możemy przegrać nawet z zespołami z szóstego koszyka - powiedział dla Przeglądu Sportowego Smuda. Trener polskiej kadry denerwuje się na pytania odnośnie rankingu. Wielokrotnie podkreślał, że nie zamierza dobierać słabszych przeciwników tylko po to, aby mieć więcej punktów w rankingu, którego znaczenie podważa.
Źródło: Przegląd Sportowy