Józef Wojciechowski przyznaje, że zrozumiał, iż zwalnianie trenerów nic nie daje. Dlatego zamierza pozostawić na swoim stanowisku Pawła Janasa i sprowadzić do klubu kilku znanych trenerów, którzy wspólnie z Janasem ustaliliby strategię na kolejne spotkania. - Chcę, by drużyną zarządzał większy zespół, który na zasadzie burzy mózgów będzie dochodził do najlepszych rozwiązań - powiedział dla Przeglądu Sportowego Wojciechowski.
Właścicielowi Polonii marzy się zespół strategów, który kiedyś otaczał najlepszego polskiego trenera w historii Kazimierza Górskiego. - Marzy mi się taki strategiczny zespół, jaki miał największy polski trener Kazimierz Górski. Był w nim Andrzej Strejlau, był Jacek Gmoch i oni wspólnie ustalali strategię, rozpracowywali rywali. Do tego zmierzam. Na pewno będą to fachowcy najwyższej klasy. Bierzemy pod uwagę kilka osób, ale ani jednej nie potwierdzę - dodał na łamach Przeglądu Sportowego Wojciechowski.
Największe szanse na zatrudnienie w Polonii ma Jerzy Engel. Na Konwiktorskiej jest on kojarzony z sukcesami Polonii, która w owym czasie zdobywała tytuł mistrza Polski, Puchar Ligi i Superpuchar Polski.
Źródło: Przegląd Sportowy