Klasa mistrzowska i kontuzja Boruca (video)

Artur Boruc był bohaterem Fiorentiny w sobotnim spotkaniu z Juventusem Turyn. Mecz Fiołków ze Starą Damą zakończył się remisem 1:1, ale to w dużej mierze zasługa reprezentanta Polski. Po końcowym gwizdku ekipa rywali nie szczędziła pochwał pod adresem 30-letniego golkipera z Siedlec.

Bardzo ciepło o Borucu wypowiadał się opiekun turyńczyków, Luigi Del Neri, ale również gracze Juventusu byli pod wrażeniem gry Polaka. - W pierwszej połowie mieliśmy problemy po straconej bramce, ale po przerwie to my byliśmy lepsi, stworzyliśmy wiele okazji, ale mieliśmy pecha. Trzeba też oczywiście pochwalić Boruca, który wykonał trzy, cztery interwencje klasy mistrzowskiej - mówił reprezentant Włoch, Leonardo Bonucci.

Po spotkaniu sztab medyczny Fiorentiny poinformował, że w 77. minucie gry broniąc strzał Giorgio Chielliniego, Boruc doznał kontuzji stawu ramiennego i do postawienia dokładniejszej diagnozy potrzebne będą dodatkowe badania. Niewykluczone, że Polak przez jakiś czas będzie musiał odpocząć od treningów. To komplikuje sytuację w ekipie Sinisy Mihajlovicia, bowiem drugi podstawowy bramkarz Violi, Sebastian Frey jest wykluczony z gry co najmniej do marca przyszłego roku. Trzeci w hierarchii golkiperów jest 31-letni Serb, Vlada Avramov.

Zobacz interwencje Boruca przeciwko Starej Damie:

Komentarze (0)