Wasilewski walczy o kontrakt i nie chce spotkania ze swoim oprawcą

23 stycznia dojdzie do meczu Anderlechtu Bruksela ze Standardem Liege. Szansę występu w tym pojedynku ma Marcin Wasilewski - pisze Fakt. Jeśli Polak zagra, to naprzeciwko niego stanie Alex Witsel, który złamał mu nogę.

Piłkarz Standardu nalega na spotkanie z Marcinem Wasilewskim. Chciałby z nim porozmawiać w cztery oczy. Jednak Polak nie ma zamiaru widzieć się z Witselem. - Mam ważniejsze sprawy na głowie - mówi twardo grający obrońca.

Polak 1,5 roku wracał po straszliwej kontuzji. Sporo w tym czasie przeszedł, ale w Anderlechcie wciąż na niego liczą. Nie tylko kibice, ale i działacze, którzy są gotowi zaproponować mu nowy kontrakt. Wasilewski musi jednak powalczyć o niego.

- Trener Ariel Jacobs liczy na "Wasyla" i ma nadzieję, że w pełni sił pomoże drużynie - powiedział Faktowi dziennikarz belgijskiego Le Soir Yves Taildeman.

Źródło: Fakt.

Komentarze (0)