Po tym jak we wrześniu zabrzańscy radni przyznali spółce Stadion 276 mln na budowę nowego stadionu Górnika prace wokół projektu nabrały jeszcze większego tempa. - Jeżeli nic nie wymknie się spod kontroli w przyszłym tygodniu powinien zostać ogłoszony przetarg na wykonawcę pierwszego etapu - powiedział prezes spółki, Tadeusz Dębicki.
Zgodnie z harmonogramem po wyłonieniu wykonawcy spółka rozpocznie rozmowy na temat pozyskania funduszy na ten cel. Chodzi o kredyt, który spółka, z gwarantem w postaci miasta Zabrze będzie spłacać za sprawą emisji obligacji. - Szacujemy zamknąć się w kwocie 270 mln złotych, choć z doświadczenia wiem, że oferty składane przez potencjalnych wykonawców powinny być od tej kwoty niższe - przekonuje Dębicki.
Wcześniej spółka złożyła propozycję finansowania przedsięwzięcia 24 instytucjom finansowym. - Wysłaliśmy propozycję do banków, ale nie tylko. Jestem przekonany, że problemów z pozyskaniem kredytu na ten cel nie będzie - zapewnia prezes spółki Stadion.
Jak będą wyglądały dalsze miesiące? Wszystko zależeć będzie od efektywności przeprowadzenia przetargu i ewentualnych późniejszych protestów. Jeżeli proces przebiegnie bez zakłóceń na wiosnę przyszłego roku przy Roosevelta powinny rozpocząć się pierwsze prace budowlane, począwszy od wyburzenia części obecnego obiektu.
W ramach pierwszego etapu inwestycji zakłada się powstanie trzech trybun, które pomieszczą nieco ponad 25 tys. fanów i parkingu podziemnego na blisko 1400 miejsc parkingowych. Budowa czwartej trybuny, na której znajdować się mają m.in. loże honorowe i miejsca dla prasy nakreślona jest na drugi etap inwestycji.
Kiedy ten może nastąpić? - Ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie. Na chwilę obecną skupiamy się na realizacji pierwszej części projektu, choć nie wykluczamy, że w umowie z wykonawcą zawarta będzie klauzula umożliwiająca zlecenie realizacji drugiego etapu inwestycji - wyjaśnił Dębicki.
Zgodnie ze studium wykonalności pierwszy etap inwestycji ma zakończyć się z końcem 2012 roku. Docelowo stadion Górnika ma pomieścić 31 tys. kibiców i posiadać IV klasę w pięcioklasowej skali UEFA. Umożliwia to nie tylko rozgrywanie na obiekcie meczów polskiej ekstraklasy, ale także starć w europejskich pucharach i spotkań reprezentacji Polski.