Po zakończeniu wspomnianego wypożyczenia "Kamyk" wrócił do bytomskiego klubu, ale jego włodarze nie chcieli zaakceptować tego stanu rzeczy, dowodząc, że piłkarz powinien zostać wykupiony przez Górnika.
ZTP utrzymał w mocy wcześniejsze orzeczenie Wydziału Gier PZPN, do którego - jako pierwszej instancji - zwrócił się wcześniej sam zawodnik z wnioskiem o ustalenie swojej przynależności klubowej. Zdaniem Kamińskiego po wygaśnięciu umowy wypożyczenia do Górnika, stał się on na powrót graczem Polonii. Tym bardziej, że "Kamyk" nie wyraził zgody na transfer definitywny do Górnika. - Cieszymy się z takiego orzeczenia ZTP, a co najważniejsze, wyrok jest prawomocny - przyznaje Łukasz Mazur, prezes Górnika Zabrze.