Nasz rodak niedawno został oficjalnie potwierdzony do gry przez włodarzy AEL-u Limassol. Były golkiper Lecha Poznań w niedzielę zadebiutował w swojej nowej drużynie. W weekend w ramach 16. kolejki Protathlima A piłkarze klubu Limassol zmierzyli się na wyjeździe z Ermisem Aradippou. W ostatnim czasie pewne miejsce w bramce AEL-u miał Charalambos Kairinos.
Jednak tym razem trener Mihai Stoichiţă postanowił desygnował do gry w wyjściowym składzie Arkadiusza Malarza. Polski zawodnik w czasie swojego pobytu na murawie spisywał się bez zarzutu. Media na Wyspie Afrodyty twierdzą, iż nasz rodak był bohaterem przyjezdnych.
Jednak w 78. minucie spotkania Malarz musiał opuścić boisko. Polak nie był w stanie kontynuować gry po zderzeniu się z pomocnikiem Ermisu, Georgiosem Kolanisem. Naszego rodaka na murawie zastąpił Kairinos. Wieści z obozu AEL-u są na razie optymistyczne dla Malarza. Wszystko wskazuje na to, że golkiper nie doznał poważnej kontuzji. Pierwsze informacje mówiły nawet o tym, iż mógł się on nabawić kontuzji kolana.