Ostatnie ligowe konfrontacje tych zespołów miały miejsce w sezonie 1994/1995. Za każdym razem triumfowali goście, a mecze kończyły się wynikami 0:2 (gospodarzem Warta) i 1:2 (gospodarzem Lech). Od tego czasu w rozgrywkach ligowych Kolejorz i Zieloni już się nie spotykali.
Analizując historię pojedynków obu poznańskich klubów, warto wspomnieć, że rozgrywały one mecze między sobą na boiskach III ligi. Tych potyczek nie można jednak traktować jako w pełni derbowych, gdyż w przypadku Lecha był to zespół rezerw.
Właśnie w jednym z takich spotkań zagrał Tomasz Magdziarz, obecnie kapitan ekipy z Drogi Dębińskiej, a wtedy zawodnik Kolejorza. - Trafiliśmy na Wartę w Pucharze Polski i zwyciężyliśmy w tym starciu, a mi udało się nawet strzelić gola - powiedział doświadczony pomocnik.
Jeśli chodzi o konfrontacje pierwszych zespołów, to od 1995 roku do dziś miał miejsce dokładnie jeden taki mecz. Był to sparing, który rozegrano zimą 2005 roku. Zieloni wygrali wówczas 3:1 po dwóch bramkach Macieja Piątka i jednym trafieniu Krzysztofa Piosika. Honorowego gola dla Lecha zdobył natomiast Maciej Scherfchen.
Dlaczego Warta i Kolejorz tak rzadko rozgrywają bezpośrednie spotkania, choćby kontrolne? Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie. W ostatnich latach oba kluby łączą chłodne stosunki, choć nie ma mowy o wrogości. Również kibice obu poznańskich drużyn żyją w zgodzie. W stolicy Wielkopolski nigdy nie dochodziło do dantejskich scen, które można zaobserwować w innych miastach przy okazji derbów.
W piątek poznańscy sympatycy futbolu będą mieli okazję zobaczyć rywalizację Warty z Lechem po raz pierwszy od wielu lat. I choć mecz zostanie rozegrany w hali i nie będzie miał wielkiej stawki, to z pewnością oba zespoły potraktują go prestiżowo.