Lech nie chce zatrzymać reprezentanta Polski?

Nadal nie wiadomo czy nowy kontrakt z Lechem Poznań podpisze Tomasz Bandrowski. Działacze poinformowali, że nie podejmą z zawodnikiem rozmów na temat nowej umowy, dopóki nie będą mieli pewności jaki jest stan jego zdrowia.

Kontrakt Tomasza Bandrowskiego wygaśnie w czerwcu, jednak działacze Lecha Poznań do tej pory nie podjęli rozmów na temat jego przedłużenia. Kierownictwo klubu ma obawy związane ze stanem zdrowia zawodnika, który ostatnio cały czas zmaga się z różnymi kontuzjami.

Obecnie Bandrowski zrezygnował z operacji, gdyż ból, z którym zmagał się w rundzie jesiennej, ustał. - Trudno podjąć decyzję o operacji, skoro nic mi nie dolega. Jeżeli ból znowu się odezwie, na pewno poddam się zabiegowi. To dla mnie okres ważnej próby - powiedział zawodnik Przeglądowi Sportowemu.

Według informacji dziennika reprezentant Polski aktualnie zarabia 200 tys. euro rocznie. Działacze Lecha są w stanie zaoferować mu podwyżkę w wysokości 50 tys. euro.

Dodajmy, że lechici niedawno podjęli rozmowy w sprawie powrotu do Poznania Rafała Murawskiego, który występuje na tej samej pozycji co Bandrowski.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)