- Wysyłam powołania dla Jodłowca, Sadloka i Mierzejewskiego na całe zgrupowanie. Jeżeli klub ich nie puści, to później niech już nie przyjeżdżają - mówi na łamach Przeglądu Sportowego Franciszek Smuda.
- Nie wierzę, by Franek tak powiedział. Rozmawiałem z nim pięć dni temu i ustaliliśmy co innego. Stwierdził, że nie ma problemu, by zawodnicy mojego klubu przyjechali w przeddzień meczu i na drugi dzień wrócili do klubu. Rozumiał, że jest nowy trener, że zespół musi się zgrać - dodaje Józef Wojciechowski, prezes Czarnych Koszul.
- Polonia twierdzi, że puści swoich piłkarzy, ale tuż przed meczem z Norwegią. Przyjadą na mecz i szybko wrócą do klubu. Jak tak ma być, to lepiej niech w ogóle nie przyjeżdżają. Spróbuję poradzić sobie bez nich - mówi Przeglądowi Sportowemu Franciszek Smuda.
Źródło: Przegląd Sportowy.