Zawodnicy Osasuny Pampeluna nie przestraszyli się Realu Madryt i od pierwszych minut zagrali bardzo odważnie. Królewscy niby atakowali, ale nie potrafili skutecznie zagrozić bramce Ricardo, który na dodatek świetnie radził sobie między słupkami. W 62. minucie gospodarze przeprowadzili akcję, która dała im gola. Carlos Aranda zgrał piłkę głową, a Walter Pandiani wypuścił w uliczkę Javiera Camunasa, po którego strzale piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Realowi nie pomógł nawet debiutujący Emmanuel Adebayor. Do zakończenia rozgrywek w lidze hiszpańskiej pozostało jeszcze 17. kolejek.
Osasuna Pampeluna - Real Madryt 1:0 (0:0)
1:0 - Camunas 62'