- Piotr Reiss oraz Paweł Iwanicki zmagali się ostatnio z gorączką, dlatego odizolowaliśmy ich od pozostałych piłkarzy. W przeciwnym wypadku groziłaby nam epidemia - powiedział "Bebeto".
Na pełnych obrotach nie ćwiczy także Adrian Bartkowiak. - Podczas jednego z poprzednich sparingów nabawił się urazu i pojawiło się nawet podejrzenie złamania żebra. Musimy poczekać na szczegółową diagnozę i wówczas będzie wiadomo, kiedy Adrian wróci do gry - dodał opiekun Zielonych.
Od dłuższego czasu z kontuzjami zmagają się również Tomasz Magdziarz i Maciej Scherfchen. "Madzi" niebawem odzyska pełną sprawność i już podczas zgrupowania w Turcji powinien występować w sparingach. Nieco poważniej wygląda sytuacja "Szeryfa". Były zawodnik m. in. Lecha Poznań i Ruchu Chorzów leczy uraz, którego doznał jeszcze jesienią i na boisko powróci najprawdopodobniej w kwietniu.
Kłopoty kadrowe znalazły odzwierciedlenie w składzie Warty na ostatni pojedynek z Turem Turek. Trzeba jednak zaznaczyć, że mimo braku kilku kluczowych zawodników, zespół Bogusława Baniaka wygrał 2:0 i był to najniższy wymiar kary dla II-ligowca. - Liczne absencje pozwoliły mi na przetestowanie kilku wariantów taktycznych i muszę przyznać, że jestem zadowolony. Ubytki kadrowe nie spowodowały załamania naszej gry - ocenił szkoleniowiec.
W piątek poznaniacy rozegrają następny sparing - tym razem z Zawiszą Bydgoszcz. Na tą potyczkę skład powinien być już nieco bardziej optymalny. Jest spora szansa, że wystąpią Piotr Reiss oraz Paweł Iwanicki.