Zima w Polsce nieco popuściła, ale nawet jej ewentualny powrót nie będzie powodem do zmartwień dla zawodników Gieksy. Drużyna z Bukowej jako jeden z nielicznych pierwszoligowców wyjedzie niebawem na zagraniczne zgrupowanie. Od poniedziałku katowiczanie będą przebywać bowiem w Turcji, gdzie spędzą najbliższe dwa tygodnie.
Od początku przygotowań GKS rozegrał sześć meczów kontrolnych. Pięć z nich podopieczni trenera Wojciecha Stawowego wygrali, a jedno zakończyło się remisem. Nad Bosforem na katowiczan czekają trzy kolejne mecze sparingowe. - Rywali mamy bardzo silnych. Mogę powiedzieć, że zmierzymy się z drużynami ekstraklasy rosyjskiej, ukraińskiej i bułgarskiej - donosi szkoleniowiec śląskiej drużyny.
W kadrze Gieksy na tureckie zgrupowanie znajdzie się miejsce dla Tomasza Mazurkiewicza, który właściwie porozumiał się już z włodarzami pierwszoligowca na temat warunków swojego kontraktu. Podobnie przedstawia się sytuacja Bartosza Kędzierskiego. Uzdolniony napastnik trenuje z pierwszą drużyną od początku okresu przygotowawczego i zdołał przekonać sztab szkoleniowy, że należy mu się miejsce w kadrze GKS-u na rundę wiosenną.
Niepewna jest z kolei przyszłość Andrzeja Wiśniewskiego, którego włodarze katowickiego klubu najchętniej wypożyczyliby do klubu, w którym miałby gwarancję regularnych występów. Po przyjściu do Katowic Marka Pączka w kadrze klubu ze stolicy Górnego Śląska znajduje się aż czterech bramkarzy. Ofert dla Wiśniewskiego podobno nie brakuje, więc uzdolniony golkiper nie powinien mieć problemów ze znalezieniem klubu chętnego na jego usługi.