LE: Bez bramek w Salonikach, wspaniała seria Arisu

W pierwszym spotkaniu 1/16 finału Ligi Europejskiej Aris Saloniki bezbramkowo zremisował przed własną publicznością z Manchesterem City.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Dla Greków to już 25. z rzędu mecz europejskich pucharów na stadionie im. Kleanthisa Vikelidisa, w którym nie zaznali goryczy porażki. W tej edycji Ligi Europejskiej grając u siebie, Aris nie stracił nawet bramki! Do siatki drużyny z Salonik nie udało się trafić w fazie grupowej piłkarzom Atletico Madryt, Rosenborgu Trondheim i Bayeru Leverkusen, a w barażu o udział w LE Austrii Wiedeń.

Ostatnim, który w rozgrywkach europejskich strzelił bramkę Arisowi w Salonikach był Marcin Burkhardt z Jagiellonii Białystok. Były reprezentant Polski w rewanżowym meczu 3. rundy kwalifikacji do tej edycji Ligi Europejskiej na listę strzelców wpisał się nawet dwukrotnie.

We wtorkowym meczu najbliżej zdobycia gola był pozyskany w styczniu przez Manchester City z VfL Wolfsburg Edin Dżeko, ale po jego uderzeniu głową w 64. minucie dobrą interwencją popisał się Michalis Sifakis.

Spotkanie zostało rozegrane już we wtorek, bowiem gospodarzami pierwszych spotkań 1/16 finału Ligi Europejskiej są dwa zespoły z Saloniki (oprócz Arisu, również PAOK), a przepisy UEFA dotyczące bezpieczeństwa mówią, że jednego dnia w tym samym mieście może być rozegrane tylko jedno spotkanie rozgrywek europejskich. Pozostałe pojedynki 1/16 finału zaplanowano na czwartek.

***

Aris Saloniki - Manchester City 0:0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×