Już tylko pięć dni dzieli bydgoskich piłkarzy i kibiców od inauguracji rundy wiosennej. W niedzielę na własnym stadionie (godz. 17:00) podopieczni Macieja Murawskiego mają się zmierzyć z Zagłębiem Sosnowiec. Natomiast we wtorek działacze i trenerzy podsumowali zimowy okres przygotowawczy. - Mamy dość szeroką kadrę. To powinno wystarczyć, żeby w przypadku nadmiaru kartek lub kontuzji mieć do dyspozycji wyrównany skład w walce o I ligę - cieszy się Murawski. - Mogliśmy pozyskać zdecydowanie lepszych zawodników, bo zgłaszali się do nas nawet czołowi piłkarze z Olimpii Grudziądz. Aktualny stan finansów spółki zrobił jednak swoje, chociaż my chcieliśmy też pójść drogą budowania zespołu w oparciu o młodych graczy. Rok temu mieliśmy duże wzmocnienia i nic z tego nie wyszło.
Nowymi twarzami w drużynie wicelidera II ligi są: Maciej Kot z III-ligowego Chemika Bydgoszcz, Emil Tiakane z Lidera Włocławek, junior Tomasz Stachewicz i doskonale znany w mieście Benjamim Imeh. - Benek będzie bardzo przydatnym zawodnikiem zwłaszcza w meczach na własnym boisku, gdzie zostaniemy zmuszeni do gry atakiem pozycyjnym. Sam zainteresowany miał pół roku przerwy w grze i to trochę może odbijać się na jego dyspozycji - dodał Murawski. - Z kolei Maciej Kot musi dostać trochę czasu, aby przystosować się do II-ligowych warunków. Jego silną stroną jest mocne uderzenie lewą nogą. Tiakane zostanie ustawiony jako piłkarz podwieszony pod wychodzącego napastnika. On też obecnie dopiero poznaje realia tych rozgrywek.
Celem pierwszego zespołu jest oczywiście awans do I ligi. - Jednak nie wywieramy zbędnej presji - przekonują klubowi działacze. Właśnie zadaniem nowego prezesa Bogdana Pultyna na najbliższe cztery miesiące jest poukładanie spraw organizacyjnych w spółce. - Nie ukrywam, że przejąłem klub z długiem sięgającym blisko 1,5 miliona złotych - podkreślił Pultyn. - Z dnia na dzień zadłużenie jest jednak niwelowane. Dogadujemy też szczegóły z nowymi sponsorami. Wynajęliśmy także firmę zewnętrzną do świadczenia usług marketingowych, ale nie będzie nas to wiele kosztować. Utrzymanie pierwszego zespołu w najbliższym czasie powinno zamknąć się w granicach 2,5 miliona złotych. Cały budżet spółki powinien wynieść około 3 milionów.
Do zakupienia karnetów oraz specjalnych FAN-KART namawiał były wiceprezes Jacek Jankowski. Na oficjalnej stronie klubu można też śledzić, ile do tej pory kibice kupili poszczególnych wejściówek. - Na chwilę obecną jest to około 180 karnetów - poinformował Jankowski. - Dlatego liczymy, że jeszcze do czasu inauguracji rundy wiosennej uda nam się sprzedać ponad 500. Apelujemy też o zakup FAN-KART, które umożliwiają szybsze wejście na stadion. Przed niedzielnym spotkaniem otworzymy jednak dodatkowe 10 kas. Kilka będzie dostępna dla tych, którzy nie zdążyli się zaopatrzyć w wyżej wymieniony dokument.
Jeszcze nie wiadomo, czy pierwsza i druga inauguracyjna kolejka I i II ligi dojdzie w ogóle do skutku. Mecz z Zagłębiem powinien się jednak odbyć zgodnie z planem. - Z wiadomych względów policja wystąpiła z wnioskiem o przełożenie spotkania na sobotę. Jednak my wysłaliśmy pismo specjalne pismo do WG PZPN. Jesteśmy gotowi na to, aby najbliższy pojedynek odbył się we wcześniej zaplanowanym terminie - zakończył Burlikowski.