W 89. minucie spotkania z The Blues po dośrodkowaniu Bena Fostera w pole karne Arsenalu Koscielny i Szczęsny nie porozumieli się w sprawie tego, kto zajmie się bezpańską piłką, w efekcie czego doskoczył do niej Obafemi Martins i zdobył dla Birmingham zwycięskiego gola.
- Rozmawiałem z Koscielnym i Szczęsnym, ale nie za dużo. Więcej z Koscielnym, ponieważ on bardziej odczuł to, co się stało. Koscielny od początku sezonu gra świetnie i ważne, by utrzymał wysoką pewność siebie i otrzymał wsparcie. Jest zły, że popełnił ten błąd. Mamy okazję na okazanie mu wsparcia - mówi francuski szkoleniowiec Arsenalu.
Wenger przyznał jednocześnie, że mocny mentalnie Szczęsny szybko uporał się z tą wpadką: - Z Wojciechem wszystko jest w porządku. To było nieporozumienie, ponieważ w ostatniej chwili Koscielny nie zrobił tego, co chciał, ponieważ zobaczył wychodzącego Wojciecha. Zawahał się i to zawahanie skończyło się dla nas fatalnie.