Super Lig: Ważne zwycięstwo Trabzonsporu, 90 minut Piotra Brożka i Głowackiego

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 24. kolejki Super Lig Trabzonspor pokonał na Inonu w Stambule miejscowy Besiktas 2:1. Duży udział przy zwycięskiej bramce bordowo-niebieskich miał Piotr Brożek.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

"Pietia" zaczął spotkanie na lewej pomocy, ale kiedy w 43. minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Serkan Balci, został przesunięty na prawą stronę obrony i na nietypowej dla siebie pozycji zaprezentował się poprawnie. Pełne 90 minut rozegrał również Arkadiusz Głowacki, a Paweł Brożek cały mecz oglądał z ławki rezerwowych.

Pierwsza część gry nie obfitowała w sytuacje podbramkowe, ale piłkarze obu drużyn wynagrodzili to kibicom po przerwie. Najpierw w 56. minucie Umut Bulut znalazł się w sytuacji sam na sam z Recberem Rustu i uderzył obok wybiegającego z bramki golkipera Besiktasu, ale zbyt lekko i obrońcy gospodarzy zdołali ją przejąć zanim wpadła do siatki. Trzy minuty później do bramki Trabzonsporu trafił natomiast Simao Sabrosa, ale sędzia Serdar Cakir słusznie przerwał grę, ponieważ Portugalczyk był na spalonym

W 66. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Roberto Hilbert z prawej strony dośrodkował na krótki słupek, a tam Bobo uprzedził Onura Recepa i głową skierował piłkę do siatki. Riposta bordowo-niebieskich była natychmiastowa. Po centrze Selcuka Inana z rzutu wolnego "główką" do wyrównania doprowadził Ceyhun Gulseman. Chwilę później siły na boisku się wyrównały, bowiem dwiema żółtymi kartkami w odstępie dwóch minut ukarany został Tomas Sivok.

W 70. minucie groźnie głową uderzył Ibrahima Toraman, ale tym razem dobrze zachował Recep. W odpowiedzi pojedynek sam na sam z Rustu przegrał Yilmaz. Napastnik Trabzonsporu sygnalizował, że został sfaulowany przez bramkarza Czarnych Orłów, ale sędzia pozostał niewzruszony na jego sugestie, za to wyrzucił z ławki rezerwowych na trybuny protestującego trenera gości, Senola Gunesa.

Trabzonspor bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 86. minucie. Piłkę w pole karne Besiktasu dośrodkował Piotr Brożek. Tam Bulat zgrał ją głową do Yilmaza, a ten płaskim strzałem pokonał Rustu.

Wygrana pozwoliła Trazbonsporowi wrócić na pozycję lidera Super Lig, ale może się z nią pożegnać po poniedziałkowym spotkaniu Fenerbahce Stambuł z Genclebirligi Ankara.

Besiktas Stambuł - Trabzonspor 1:2 (0:0)
1:0 - Bobo 66'
1:1 - Gulseman 68'
1:2 - Yilmaz 88'

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×