Super Lig: Fenerbahce z kłopotami, ale wciąż na szczycie. Lob z połowy na wagę zwycięstwa (wideo)

Drużyna Aykuta Kocamana pierwszy raz w tym sezonie przystępowała do spotkania z pozycji lidera i wiedziała, że w razie potknięcia na szczyt ligowej tabeli wróci Trabzonspor. Fenerbahce szybko wyszło na prowadzenie 2:0 po golach niezawodnych Diego Lugano i Alexa. Genclerbirligi jednak jeszcze przed przerwą udało się wyrównać za sprawą Orhana Sama i Hursuta Merica. Po przerwie Kanarki przełamały rywala i w odstępie pięciu minut na listę strzelców wpisali się Mamadou Niang i Andre Santos. Trzeba jednak przyznać, że ekipa ze Stambułu wywiezienie kompletu punktów ze stadionu im. 19 maja zawdzięcza w równym stopniu napastnikom, co bramkarzowi Volkanowi Demirelowi. To ósma z rzędu wygrana Fener w lidze.

Na jego potknięcie czekał Trabzonspor, który sam dzień wcześniej rozprawił się w Stambule z Besiktasem. Bordowo-niebiescy przegrywali na Inonu już 0:1, by podnieść się i zwyciężyć 2:1. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 88. minucie gry Burak Yilmaz, który - jak się okazało po meczu - przez ponad godzinę grał ze złamanym nosem i teraz czeka go niemal dwumiesięczna przerwa. Kontuzji kostki nabawił się również Arkadiusz Głowacki. Akcję, po której Trabzonspor zdobył zwycięską bramkę zainicjował Piotr Brożek, przez większość spotkania grający na prawej obronie.

Dystans do czołowej dwójki traci obrońca mistrzostwa, Bursaspor. Zielone Krokodyle tym razem nie sprostały przed własną publicznością Istanbul BB Marcina Kusia. Szyki innej drużynie z góry tabeli, Kayserisporowi pokrzyżował Manisaspor Macieja Iwańskiego, wygrywając z podopiecznymi Szoty Arweładze 2:1, a bramkę otwierającą wynik spotkaniach zdobył strzałem z rzutu wolnego właśnie "Iwan" i jest to jego premierowe trafienie w barwach Tarzanów.

Solidarnie porażki poniosły wszystkie cztery drużyny najpoważniej zagrożone spadkiem z Super Lig: Kasimpasa, Konyaspor, Sivasspor i Bucaspor. Stambulczycy po bardzo zaciętym pojedynku ulegli 2:3 Antalyasporowi, a decydującą bramkę fantastycznym lobem niemal z połowy boiska zdobył w ostatniej minucie gry Tita. Dla Skorpionów do pierwsza wygrana od 5 grudnia minionego roku. Tyle samo na komplet punktów czeka Konyaspor Mariusza Pawełka i Marcina Robaka, który w sobotę przegrał 0:2 z Ankaragucu Michała Żewłakowa, a utracie jednej z bramek zawinił polski bramkarz, który zanotował "pusty przebieg" poza własne pole karne.

Polacy w 24. kolejce Super Lig:

Paweł Brożek (Trabzonspor) - na ławce rezerwowych w meczu z Besiktasem Stambuł

Piotr Brożek (Trabzonspor) - 90 minut przeciwko Besiktasowi Stambuł

Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor) - 90 minut przeciwko Besiktasowi Stambuł

Kamil Grosicki (Sivasspor) - do 76. minuty przeciwko Gaziantepsporowi

Maciej Iwański (Manisaspor) - 90 minut przeciwko Kayserisporowi (gol)

Marcin Kuś (Istanbul BB) - 90 minut przeciwko Bursasporowi

Mariusz Pawełek (Konyaspor) - 90 minut przeciwko Ankaragucu

Marcin Robak (Konyaspor) - 90 minut przeciwko Ankaragucu

Michał Żewłakow (Ankaragucu) - na ławce rezerwowych w meczu z Konyasporem

Wyniki spotkań 24. kolejki Super Lig:

Kayserispor - Manisaspor 1:2 (0:1)

0:1 - Iwański 16'

0:2 - Kahe 89'

1:2 - Zalayeta 90+5'

Konyaspor - Ankaragucu 0:2 (0:2)

0:1 - Gabrić 2

0:2 - Gabrić 31'

Gaziantepspor - Sivasspor 3:1 (2:1)

1:0 - Wagner 2'

2:0 - Popow 25'

2:1 - Kilic 40'

3:1 - Tosun 64'

Galatasaray Stambuł - Karabukspor 0:0

Kasimpasa SK - Antalyaspor 2:3 (0:0)

0:1 - Dagasan 48'

1:1 - Colak 58'

1:2 - Yilmaz 61'

2:2 - Robledo 71

2:3 - Tita 90'

Bursaspor - Istanbul BB 1:1 (1:0)

1:0 - Batalla 36'

1:1 - Inanc 64'

Eskisehirspor - Bucaspor 1:0 (0:0)

1:0 - Karan 51'

Besiktas Stambuł - Trabzonspor 1:2 (0:0)

1:0 - Bobo 66'

1:1 - Gulseman 68'

1:2 - Yilmaz 88'

Genclerbirligi Ankara - Fenerbahce Stambuł 2:4 (2:2)

0:1 - Lugano 14'

0:2 - Alex (k.) 22'

1:2 - Sam 25'

2:2 - Meric 45'

2:3 - Niang 63'

2:4 - Santos 68'

Super Lig 2010/2011

Zobacz fantastyczną bramkę Tity:

Zobacz bramki puszczone przez Mariusza Pawełka:

Zobacz premierową bramkę Macieja Iwańskiego: