Maciej Skorża: Ostatni raz liderem byłem rok temu

W piątek Legioniści zagrają mecz przeciwko Śląskowi Wrocław. Będzie to szansa piłkarzy trenera Skorży na zajęcia pierwszego miejsca w tabeli ekstraklasy przynajmniej na kilkanaście godzin.

Cały czas bez Choto

Mimo sygnałów o możliwym występie czarnoskórego obrońcy Dickson Choto nie zagra jednak w spotkaniu ze Śląskiem - Nie zobaczymy Dicksona Choto, nie zobaczymy Artura Jędrzejczyka ani Macieja Rybusa. Dickson potrzebuje więcej gry, musi pograć w meczach ME. W tedy pomyślimy o jego wkomponowaniu w kadrę meczową - mówił Maciej Skorża. Na środku obrony spodziewać się możemy Inakiego Astiza i Marcina Komorowskiego - Dejan w tej chwili przegrał rywalizacje z Komorowskim i Astizem. Ten duet gra coraz lepiej. Kelhar jest solidnym piłkarzem. Pokazałem mu co mi nie pasuje w jego grze. W treningu mocno nad tym pracuje - tłumaczył trener.

Razem z Ivicą Vrdoljakiem defensywnym pomocnikiem będzie Ariel Borysiuk, który zastąpi Alejandro Cabrala. Argentyński rozgrywający doznał lekkiej kontuzji w derbowym meczu z Polonią, jednak do piątku nie uda jej się wyeliminować.

Na pozostałych pozycjach nie powinny nastąpić zmiany. W ataku pewne miejsce ma Michał Hubnik. Jedynie wątpliwą pozycję ma Michał Kucharczyk, któremu już w pierwszym tygodniu w Polsce, po piętach depcze Felix Ogbuke - Ogbuke jest zdrowy. Jego bagaż zaginął na lotnisku i grał w niedzielę w nowy butach i poobcierał sobie stopy, przez dwa dni nie mógł trenować. Teraz jest stare buty dotarły i w nich trenował - wyjaśnił szkoleniowiec.

Zostać liderem... 29 maja

Legia w piątek stanie przed szansą na zajęcie pierwszego miejsca w tabeli. W ubiegłym sezonie za każdym razem, gdy drużyna z Łazienkowskiej mogła dzięki wygranej zostać liderem, marnowała tę szansę. Trener Skorża nie przykłada jednak wielkiej wagi do miejsca w tabeli - Zarówno dla mnie jak i dla Legii szansa na bycie liderem to coś, czego dawno nie doświadczyliśmy. Drużyna, którą prowadziłem liderem była ostatni raz rok temu. Nie mam jednak nic przeciwko temu, żebyśmy na pierwsze miejsce wskoczyli dopiero 29 maja - mówił Skorża.

Najważniejsze dla szkoleniowca Wojskowych jest teraz przygotowanie mentalne. Już nie raz zdarzało się, że po pięknych zwycięstwach Legioniści odpuszczali kolejne spotkanie ze słabszym rywalem - Naszym największym rywalem nie będzie jednak Śląsk, tylko my sami. Nie chcę, aby piłkarze myśleli, że derby za nami więc można odpuścić, tylko chcę ich zmotywować do takiego samego poziomu agresji i motywacji jak w meczu z Polonią - ocenia trener.

Były szkoleniowiec Wisły Kraków uważa także, że jego drużyna nie popełni błędów z ostatniej rundy. Ostatnie dwa spotkania ze Śląskiem były wygrane przez gospodarzy piątkowego pojedynku. Jak na razie Orest Lenczyk w tym sezonie jako trener wrocławian przegrał tylko z Legią w Pucharze Polski - 10 spotkań trenera Lenczyka bez porażki i przede wszystkim dobra gra Śląska z Cracovią i w Białymstoku. Mecz z Polonią i cały okres przygotowawczy utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteśmy zupełnie inną drużyną, bardziej ukształtowaną, dojrzałą. Mecz z Lechem był zwycięstwem wymęczonym, Teraz mamy więcej atutów w grze ofensywnej. Lepiej realizujemy założenia przedmeczowe. Niektóre rzeczy są teraz automatyczne. Dla mnie zawsze najważniejsze będzie podejście mentalne. Musimy być jak najbardziej skoncentrowani - zakończył Skorża.

Źródło artykułu: