Przegląd europejskich boisk: FC Porto mistrzem Portugalii, nie było spotkania "Wasyla" z Witselem

Maciej Kmita 04 Kwietnia 2011, 15:24

"Przegląd..." zaczniemy od wizyt w ligach, gdzie w weekend doszło do konfrontacji aktualnych mistrzów krajów z dotychczasowymi liderami rozgrywek. Takie spotkania w miniony weekend odbyły się w pięciu ligach. Pierwszym były wspomniane na wstępie 275. derby della Madonnina, w których Rossoneri rozbili Inter 3:0, mocno przybliżając się do odzyskania mistrzostwa i przerwania pięcioletniej hegemonii Nerazzurrich. Milanowi prowadzenie przyniosła już pierwsza akcja meczu, kiedy Pato wykorzystał niezdecydowanie obrony Interu i umieścił pilkę w pustej siatce. Druga bramka to już znakomita kombinacja podopiecznych Massimiliano Allegriego, którą wykończył Pato. Inter dobił w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry strzałem z rzutu karnego Antonio Cassano. Dzięki zwycięstwu Milan do pięciu punktów powiększył przewagę nad Interem, ale nie udało mu się odskoczyć drużynie Napoli, która w nieprawdopodobnych okolicznościach wygrała z Lazio Rzym.

Do symbolicznej koronacji doszło w 25. kolejce portugalskiej Liga Sagres na Estadio da Luz w Lizbonie, gdzie mistrz kraju 2010, Benfica podejmował fenomenalną w tym sezonie ekipę FC Porto. Goście prowadzili od 9. minuty po fatalnym kiksie bramkarza Roberto Jimeneza, który po strzale Fredy'ego Guarina z zerowego kąta sam wrzucił sobie piłkę do bramki. Obrońcy tytułu odpowiedzieli w 17. minucie golem Javiera Savioli z rzutu karnego. Zwycięsko i 25. mistrzowski tytuł Smokom zapewnił dziewięć minut później bezsprzecznie najlepszy gracz portugalskiej ekstraklasy, Hulk. Brazylijski snajper pewnie wykorzystał "11", zdobywając swoją 21. bramkę w sezonie! Dla Porto był to już 34. ligowy mecz z rzędu bez porażki. Pawła Kieszka zabrakło w kadrze meczowej, ale niewykluczone, że polski bramkarz w końcowych kolejkach sezonu otrzyma szansę od Andre Villas-Boasa.

Po spotkaniach mistrzów z dotychczasowymi liderami doszło do zmian na szczycie holenderskiej Eredivisie oraz tureckiej Super Lig. W meczu 29. kolejki holenderskiej ekstraklasy broniące tytułu Twente Enschede pokonało 2:0 PSV Eindhoven i zmieniło na pierwszym miejscu w tabeli ekipę Phillipsa. Bohaterem Tukkers był Theo Janssen, który najpierw wykorzystał rzut karny podyktowany za bezmyślny faul byłego gracza Wisły Kraków, Marcelo na Bryanie Ruizie, a następnie kapitalnym lobem pogrążył Andreasa Isakssona. Z kolei nad Bosforem Bursaspor zatrzymał niesamowitą serię Fenerbahce Stambuł, które w ostatnich 10 meczach zdobyło komplet punktów i zepchnęło z fotela lidera "polski" Trabzonspor. Pojedynek Żółtych Kanarków z Zielonymi Krokodylami zakończył się bezbramkowym remisem, co przy równoczesnym zwycięstwie Trabzonsporu z Konyasporem umożliwiło drużynie Pawła i Piotra Brożków b oraz Arkadiusza Głowackiego powrót na pierwszą pozycję (więcej o tym meczu przeczytasz tutaj). Mistrzowski honor obronił też FC Koper, który pewnie pokonał 3:0 zmierzający po tytuł najlepszej drużyny Słowenii NK Maribor.

Szkoleniowiec Standardu Liege, Dominique D'Onofrio uniemożliwił dojście do długo wyczekiwanego spotkania Axela Witsela z Marcinem Wasilewskim. Opiekun Les Rouches w niedzielnym meczu z Fiołkami po prostu posadził 22-letniego pomocnika na ławce rezerwowych. "Wasyl" natomiast grał tylko w pierwszej połowie, a w przerwie został zastąpiony przez Matiasa Suareza. Zmiana była podyktowana względami taktycznymi, bowiem po pierwszej połowie zespół Polaka przegrywał 0:2 i trener Ariel Jacobs położył wszystko na jednej szali. Ostatecznie Standard pokonał Anderlecht na jego terenie i po 1. kolejce barażów o mistrzostwo Belgii liderem Jupiler Pro League został KRC Genk.

Zostajemy w Beneluksie, bowiem awizowanego przez nas spotkanie holenderskiej Eredivisie pomiędzy Willem II a Rodą JC Kerkrade zamieniło się w prawdziwy dreszczowiec, a w centrum wydarzeń znalazł się polski golkiper, Mateusz Prus. 21-letni bramkarz zastępował trzy lata starszego Przemysława Tytonia, który z powodu kontuzji barku w tym sezonie już nie zagra. W pojedynku z czerwoną latarnią ligi Roda zgarnęła komplet punktów i przybliżyła się do walki o udział w Lidze Europejskiej. Kibice zgromadzeni na stadionie im. Wilhelma Ii w Tilburgu zobaczyli aż dziewięć bramek. Cztery z nich wpuścił Prus, ale trudno winić go o utratę tych goli. Raz został pokonany z rzutu karnego, a raz przez swojego obrońcę. Po tej porażce z Eredivisie pożegnał się Willem II, którego zawodnikiem jest Paweł Wojciechowski. 21-letni napastnik przeniósł się przed bieżącym sezonem do Trójkolorowych z SC Heerenveen, ale nie zdążył nawet zadebiutować w barwach klubu z Tilburga, ponieważ w czasie przygotowań do rozgrywek zerwał więzadła w kolanie i wciąć przechodzi rehabilitację.

Świadkami równie szalonego meczu byli kibice zgromadzeni na San Paolo w Neapolu, gdzie miejscowi Azzurri pokonali 4:3 Lazio Rzym. Goście ze stolicy Włoch prowadzili już 2:0 i 3:2, by ostatecznie polec za sprawą niesamowitego Edinsona Cavaniego, który w ostatnich 30 minutach skompletował swojego czwartego hat-tricka w tym sezonie! Do walki o europejskie puchary wrócił Juventus Turyn, który pokonał na wyjeździ Romę 2:0 i zmniejszył dystans do zajmujących ostatnie miejsce gwarantujące start w Lidze Europejskiej Gialorossich do zaledwie dwóch punktów.

Bez rozstrzygnięcia pozostały 304. derby Edynburga, w których Hibernian zremisował 2:2 z Heart of Middlothian. W kadrze Serc na to spotkanie zabrakło Dawida Kucharskiego i Adriana Mrowca. Dwóch Polaków zobaczyliśmy natomiast w derbach Aten pomiędzy AEK Rogera Guerreiro a Atromitosem Marcina Baszczyńskiego i Marka Saganowskiego. Tego ostatniego zabrakło w meczu z powodu nadmiaru żółtych kartek, ale za to zwycięską bramkę dla AEK zdobył Roger, a "Baszczu" rozegrał pełne 90 minut. To spotkanie było przedsmakiem finału Pucharu Grecji, który rozegrany zostanie 30 kwietnia na Stadionie Olimpijskim w Atenach. Kolejnym derbowym pojedynkiem z udziałem Polaków mogło być starcie AEL Limassol Arkadiusza Malarza i Grzegorza Rasiaka z Apollonem Limassol Kamila Kosowskiego, ale w meczu zakończonym remisem 1:1 na boisku zameldował się jedynie "Kosa". Kończąc wątek derbowych spotkań, Dinamo Zagrzeb pokonało 1:0 NK Zagrzeb i umocniło się na pozycji lidera chorwackiej 1. HNL.

Ostatnim przystankiem naszego "Przeglądu..." jest Jabłonec nad Nysą, gdzie miejscowy FK zmniejszył szanse Sparty Praga na obronę mistrzostwa Czech. Pogromcy Lecha Poznań z eliminacji Ligi Mistrzów przegrali 2:1 i na osiem kolejek przed końcem sezonu mają osiem punktów straty do liderującej Victorii Pilzno.

AC Milan - Inter Mediolan 3:0 (1:0) 1:0 - Pato 1' 2:0 - Pato 62' 3:0 - Cassano 90' SSC Napoli - Lazio Rzym 4:3 (0:1) 0:1 - Mauri 29' 0:2 - Dias 57' 1:2 - Dossena 59' 2:2 - Cavani 62' 2:3 - Aronica (sam.) 68' 3:3 - Cavani (k.) 81' 4:3 - Cavani 88' AS Roma - Juventus Turyn 0:2 (0:0) 0:1 - Krasić 59' 0:2 - Matri 74'

Benfica Lizbona - FC Porto 1:2 (1:2) 0:1 - Guarin 9' 1:1 - Saviola (k.) 17' 1:2 - Hulk (k.) 26' Eredivisie 2010/2011

Twente Enschede - PSV Eindhoven 2:0 (0:0) 1:0 - Janssen (k.) 64' 2:0 - Janssen 82' Super Lig 2010/2011

Trabzonspor - Konyaspor 1:0 (1:0) 1:0 - Bulut 43' Fenerbahce Stambuł - Bursaspor 0:0 Jupiler Pro League 2010/2011

RSC Anderlecht - Standard Liege 1:3 (0:2) 0:1 - Nong 30' 0:2 - Juhasz (sam.) 45+2' 0:3 - Nong 52' 1:3 - Gillet 58'

AEK Ateny - Atromitos Ateny 1:0 (0:0) 1:0 - Roger 33' Scottish Premier League 2010/2011

Hibernian - Heart od Middlothian 2:2 (1:1) 0:1 - Stevenson 24 1:1 - Miller (k.) 35' 2:1 - Vaz Te 80' 2:2 - Elliot 83' Liga słoweńska2010/2011

FC Koper - NK Maribor 3:0 (0:0) 1:0 - Struna 47' 2:0 - Hasić (k.) 70' 3:0 - Wasiliew 75' Liga czeska 2010/2011

FK Jablonec - Sparta Praga 2:1 (1:1) 1:0 - Vosahlik 11' 1:1 - Podany 14' 2:1 - Vosahlik 66'

AEL Limassol - Apolloni Limassol 1:1 (0:0) 1:0 - Freddy (k.) 80' 1:1 - Mrdaković 86' Liga chorwacka 2010/2011

NK Zagrzeb - Dinamo Zagrzeb 0:1 (0:1) 0:1 - Calello 23'