UEFA grozi zadłużonym klubom

Największe europejskie kluby piłkarskie są zadłużone na setki milionów euro. UEFA stanowczo żąda jednak od nich spłacenia długów. W przeciwnym razie może im grozić wykluczenie z rozgrywek pucharowych.

Jeśli UEFA nie złagodzi zasad finansowego Fair Play, to już wkrótce może się okazać, że takie potęgi jak Manchester United czy Real Madryt, nie będą mogły grać w europejskich pucharach. "Czerwone Diabły" są rekordzistą. Ich zadłużenie w chwili obecnej wynosi 845 milionów euro. Za dwa lata, w sezonie 2013/2014 dopuszczalny deficyt wyniesie 45 milionów euro. Anglicy mają zatem dwa lata na pozbycie się 800 milionów euro długi!

Najbardziej zadłużone kluby Europy (kwoty w milionach euro):

1. Manchester United - 845

2. Chelsea Londyn - 827

3. Valencia - 591 *

4. FC Liverpool - 414

5. Real Madryt - 349

6. FC Barcelona - 322 **

7. AS Roma - 320

8. Schalke 04 Gelsenkirchen - 276

9. Arsenal Londyn - 240

10. Fulham - 234

* - Valencia twierdzi, że jej zadłużenie wynosi 400 milionów

** - Audyt w klubie wykazał 422 miliony długów

Od przyszłego sezonu UEFA zamierza wprowadzić zasady finansowego Fair Play. To pomysł Michela Platniego. Jego idea ma do 2017 roku uzdrowić finanse klubów. Lata 2011-2014 mają być etapem przejściowym. Jednak później, przekroczenie dopuszczalnego limitu zadłużenia będzie skutkowało zakazem transferów lub wykluczeniem z europejskich pucharów. UEFA zaznacza, że nikt nie zakazuje klubom wydawać dużych pieniędzy na transfery zawodników. Wydatki muszą jednak być zbilansowane. Można to zrobić w różny sposób - sprzedając piłkarzy, prawa telewizyjne, koszulki czy bilety. UEFA określa limity deficytu budżetowego, którego przekroczenie będzie wiązało się w konsekwencjami dla klubów. Limity:

sezon 2013/2014 - 45 milionów

sezon 2014/2015 - 45

sezon 2015/2016 - 45

sezon 2016/2017 - 30

sezon 2017/2018 - 30

Pierwszym sezonem, który będzie objęty sankcjami będzie sezon 2015/2016. W przypadku sezonu 2013/2014 do obliczenia deficytu będą brane pod uwagę wyniki finansowe za dwa ostatnie sezonu. W przypadku pozostałych podstawą będą trzy ostatnie sezony. Przekroczenie określonych limitów będzie wiązało się z wykluczeniem danego zespołu z europejskich pucharów.

UEFA proponuje jednak układ przejściowy. W pierwszych okresach (sezony 2013/2014 i 2014/2015) od deficytów klubów odliczy się wartość kontraktów podpisanych przed 1 czerwca 2010 roku. W tym zakresie sprytem wykazali się działacze Chelsea Londyn, którzy przedłużyli kontrakty ze swoimi gwiazdami w maju, czym zapewnili sobie spokój przynajmniej do 2015 roku. Właśnie Anglicy mogą mieć największe problemy po okresie przejściowym. UEFA wyliczyła, że zadłużenie angielskich klubów stanowi 56 procent zadłużenia wszystkich klubów. Wprowadzenie przepisów Fair Play będzie oznaczało dla klubów konieczność albo ciecia kosztów, albo podniesienia zysków. Te drugie można podnieść grając między innymi w europejskich pucharach. Gra w Lidze Mistrzów wydaje się być jedynym ratunkiem między innymi dla Manchesteru City, który rocznie notuje deficyt na poziomie 120 milionów funtów.

Najczęstszą przyczyną zadłużenia klubów jest życie ponad stan. Często jednak problemem są zagraniczni inwestorzy, którzy chcąc przejąć dany klub, wprowadzają go najpierw w długi. Przykładami mogą być Manchester United i FC Liverpool. W 2005 roku bracia Glazer kupili MU na kredyt pod zastaw klubu, który dopiero zamierzali nabyć. Tak samo w przypadku FC Liverpoolu zrobili George Gillet i Tom Hicks.

Największym problemem UEFA w związku z wprowadzeniem restrykcyjnych przepisów, może być ich egzekwowanie. Wszystko będzie zależało od tego, jakie narzędzia zostaną użyte do obniżania zadłużenia klubów.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)