Jose Maria Bakero (Lech Poznań): Bardziej niż to spotkanie należy podsumować cały dwumecz. Podbeskidzie to bardzo poukładana drużyna, mająca konkretny pomysł na grę. Bielszczanie imponują również ogromnym sercem do walki i to było widać w dzisiejszym spotkaniu. My jednak górowaliśmy umiejętnościami piłkarskimi i uważam, że zasłużyliśmy na ten awans. Dzisiaj staraliśmy się grać piłką i dobrze nam to wychodziło, szczególnie w drugiej połowie, po wejściu Rudnevsa i Stilicia, którzy przechylili szalę awansu na naszą korzyść.
Robert Kasperczyk (Podbeskidzie Bielsko-Biała): Grając mecze w pierwszej lidze, nigdy nie wypuszczamy z rąk takich okazji do zwycięstwa. Dziś jednak było inaczej. Graliśmy z Lechem Poznań i moi piłkarze przez chwilę chyba o tym zapomnieli. To kosztowało nas utratę bramek i nasza przygoda z Pucharem Polski się skończyła. Mimo odpadnięcia jestem dumny z chłopaków i na pewno możemy chodzić z podniesioną głową. Przed tym meczem nikogo nie trzeba było motywować. Nigdy wcześniej nie sądziłem, że rozgrywki pucharowe mogą dostarczyć aż tylu emocji. Rywalom gratuluję wygranej, a my skupiamy się na lidze, to jest dla nas najważniejsze.